Kanienica na obrzeżach Rynku w Tarnowie w remoncie
W kamienicy przed laty mieścił się internat Zespołu Szkół Plastycznych, obecnie to własność prywatna. Budynek liczy ponad dwieście lat. Został wzniesiony na przełomie XVIII i XIX wieku prawdopodobnie w miejscu, gdzie znajdowała się fosa przed Bramą Pilzneńską, którą od czasów Średniowiecza prowadził jeden z dwóch wjazdów do miasta.
- Miejsce to dotąd nigdy nie zostało dokładnie i kompleksowo przebadane. Niemniej jednak wiadomo, że Brama Pilzneńska była o wiele mocniej sfortyfikowana niż Brama Krakowska, która znajdowała się po drugiej stronie Rynku, u zbiegu ulic Wałowej, Krakowskiej i Katedralnej – mówi archeolog Eligiusz Dworaczyński, który nadzoruje prace w tym miejscu.
Związane było to z tym, że w mieście bardziej obawiano się ataku od wschodu – m.in. ze strony wojsk tatarsko-tureckich, niż od zachodu.
Jak wyglądała Brama Pilzneńska w Tarnowie?
Brama powstała prawdopodobnie niedługo po założeniu miasta i znajdowała się prawdopodobnie w ceglanej baszcie, do której prowadził most zwodzony nad fosą. Miała wrota zewnętrzne i wewnętrzne, a po prawej stronie furtę dla pieszych.
- Ze źródeł pisanych wiadomo, że wewnątrz bramy, podobnie jak w Bramie Floriańskiej w Krakowie, znajdował się obraz Matki Bożej. Z kolei nad przejazdem bramnym była izba mieszkalna dla bramnego – opowiada Krzysztof Moskal, histryk.
Jak dodaje pozostałości bramy wraz z kamiennymi fundamentami o wymiarach 839 na 710 cm z przyporami odsłonięto już pod koniec lat 90-tych ub. wieku. Ich obrys został wówczas utrwalony w nawierzchni kostką w innym kolorze.
- Prace w tym miejscu dopiero się rozpoczęły i na razie za wiele na temat odkrytych pozostałości bramy powiedzieć nie mogę. Za kilka tygodni na pewno ta wiedza będzie większa – dodaje Eligiusz Dworaczyński.
Zakres prac jest jednak ograniczony przede wszystkim do bezpośredniego otoczenia remontowanej kamienicy.
FLESZ - Nowe mandaty od straży miejskiej
