Wybrane pod lądowisko miejsce było jedynym możliwym, które spełniało zasady określone przez Ministerstwo Zdrowia, m.in. odległość od szpitala. By jednak dało się tu lądować trzeba było rozebrać część budynków szpitalnych i wybudować nowe drogi. Ścięto też kilkadziesiąt dużych drzew. - Będą zasadzone nowe, mniejsze takie, które nie będą przeszkadzały w lądowaniu - zaznacza Pióro.
Prace trwały dłużej niż wcześniej zakładano. Początkowo lądowisko miało być gotowe z końcem października 2014. - Podczas prac natknięto się na instalację, której nie było na planach. Dlatego trzeba było dostosować harmonogram do nowej sytuacji - wyjaśnia Pióro. Cała inwestycja, która kosztowała ok. 2 mln zł, była konieczna zgodnie z obecnie obowiązującym prawem. To mówi, że wszystkie szpitale, które posiadają szpitalne oddziały ratunkowe mają obowiązek wybudowania do 2016r. lądowisk, jeśli chcą dalej prowadzić tego typu oddziały.
Te przepisy niedługo mają być złagodzone. Ministerstwo Zdrowia przygotowało nowelizację ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, która po zakończeniu konsultacji trafi pod głosowanie Sejmu. Jeżeli posłowie zgodzą się, szpitale przy których ze względów architektonicznych lub technicznych nie jest możliwe wybudowanie lądowiska lub lotniska przy szpitalu nie będą musiały tego robić a i tak będą miały zgodę na utrzymanie oddziałów ratunkowych. - Pod warunkiem zapewnienia transportu osób w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego ambulansem naziemnym - wyjaśnia Krzysztof Bąk, rzecznik prasowy Ministra Zdrowia.
I dlatego w Olkuszu pytają czy zasadne było robienie lądowiska na siłę. - Po co było wydawać te 2 miliony złotych? W szpitalu jest tyle innych potrzeb - zastanawia się jeden z pracowników szpitala. Marta Pióro zapewnia, że nie są to pieniądze wyrzucone w błoto. Helikoptery co prawda dotąd lądowały za szpitalem, ale było to lądowisko prowizoryczne. - Potrzebne było takie z prawdziwego zdarzenia, takie jak to nowe - mówi Pióro. Podkreśla, że dzięki inwestycji pacjenci będą bezpieczniejsi.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!