https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz. Zamknęli boisko na kłódkę

Na olkuskim osiedlu Pomorzany młodzi ludzie nie mogą pograć w piłkę, bo... są zbyt głośni. Sąsiedzi mieszkający w pobliżu nie chcą, by obiekt był ogólnodostępny, więc boisko zamknięto.

Sąsiedzi mieszkający przy boisku na os. Pomorzany uważają, że młodzi ludzie zbyt głośno zachowują się na boisku. W efekcie, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6, przy której jest obiekt i władze miasta postanowiły zamknąć boisko na kłódkę. A młodzi ludzie tylko zza siatki mogą podziwiać pięknie przygotowany do gry teren.

Mieszkańcy są oburzeni
Gorące, słoneczne popołudnie. Ludzie wychodzą z domów, żeby zażyć trochę świeżego powietrza. Młodzież chętnie pograłaby w piłkę. Niestety, jedyne miejsce przeznaczone do tej formy rozrywki jest zamknięte.

- To co się tutaj dzieje, to jakaś paranoja - komentuje Artur Krawczyk, mieszkaniec osiedla. - Najlepiej byłoby koparką zaorać boisko, a dzieci pozamykać w domach - oburza się. Podobnego zdania są inni mieszkańcy. - Ustalono nam grafik, który pozwala na granie od godziny 9 do 12. Czy to nie przesada? Większość młodych o tej godzinie jeszcze śpi - mówi Grzegorz Knurowski, radny Młodzieżowej Rady Miejskiej, który sam z kolegami przychodził grać, gdy boisko było otwarte również po południu.

- Podobno sąsiedzi skarżyli się na to, że za każdym razem krzyczeliśmy, zostawialiśmy śmieci i przeklinaliśmy, grając w piłkę. To nieprawda - mówi Damian Cupiał z Pomorzan. - Za każdym razem sprzątaliśmy boisko po sobie. A ta cała akcja z zaśmiecaniem terenu wygląda na sabotaż upartych sąsiadów - dodaje Stanisław Kluczewski.

Mieszkańcy zwracają uwagę, że boisko jest monitorowane, więc ich rzekome chuligaństwo powinno zostać nagrane. Mimo to nikt do tej pory tego nie zrobił. - Już nie raz byliśmy oskarżani o niszczenie mienia, wybicie szyby jednemu z mieszkańców, a nawet o palenie ogniska na boisku, a to przecież nierealn ze względu na nawierzchnię. Byłyby ślady - tłumaczy Miłosz Łydka, gimnazjalista. - Za to wielokrotnie jeden z sąsiadów zabiera nam piłki, tylko po to, żebyśmy stąd poszli.

Sąsiad blokuje boisko
Otwarciu boiska sprzeciwia się Bogdan Włodarz,który ma dom na działce sąsiadującej z obiektem. Wystosował skargę do olkuskiego magistratu, w której rzeczywiście zarzuca, że korzystający z boiska wyrzucają śmieci gdzie popadnie, przeklinają i hałasują.

- Ze względu na tę skargę dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 6 oraz wiceburmistrz Bożena Krok podjęły decyzję o zamknięciu boiska i wyznaczeniu specjalnego grafiku, aby nie zaogniać sporu między stronami - potwierdza Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Próbowaliśmy porozmawiać z protestującym mieszkańcem. - Proszę kontaktować się w tej sprawie z urzędem miasta. Mąż wszystkie argumenty przedstawił właśnie tam. Poza tym nie ma go w domu - ucięła krótko żona Bogdana Włodarza, która nie wpuściła nas na posesję.

Zapowiadają walkę
Mieszkańcy, którzy chcą mimo wszystko korzystać z boiska, nie poddają się i zapowiadają walkę. - Utworzyliśmy już komitet protestacyjny i wystosowaliśmy pismo do urzędu z podpisami wszystkich, którzy chcą, aby boisko było ogólnodostępne - podkreśla Artur Krawczyk, przewodniczący komitetu.

Michał Latos zapewnia, że gmina Olkusz także pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. - Do komitetu zostały przesłane już konkretne propozycje, ale o tym będziemy informować później. W najbliższym czasie mają się odbyć rozmowy i ma zostać wypracowany kompromis, tak aby pogodzić interesy wszystkich mieszkańców - przekonuje urzędnik.

Warto zaznaczyć, że to nie pierwsza taka sytuacja w okolicy. W maju ubiegłego roku ten sam sąsiad blokował mający powstać w ramach budżetu obywatelskiego plac zabaw z siłownią zewnętrzną dla wszystkich mieszkańców. Tylko dzięki uparciu i determinacji ludzi projekt udało się sfinalizować.

Zdjęcia i tekst: Amadeusz Calik

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
feniks
Jak świat światem dzieci zawsze hałasują i będą hałasować. Ciekawe jest co mówili wówczas Ci co mają tyle do powiedzenia (do blokowania boiska) na temat swoich dzieci.
n
neymar
idioci żyją w tym kraju, jak się nie podoba życie w społeczeństwie to wy%^@#(alać na pustelnie, tam nikt wam nie postawi boiska obok was. Co za paranoje, gdzie stawiać boisko jak nie tam gdzie mieszkają ci młodzi ludzie którzy chcą robić to co kochają? zaścianek, cebulactwo i złośliwość polskiego społeczeństwa nie zna granic. oburzenie kiedy uprawiają sport, oburzenie kiedy no lifią przed kompami. ludzie ogarnijcie się!! każdy był młody i każdy ma prawo do młodości, a tego pana który blokuje wszystkie inicjatywy wysłałbym do izolatki w zakładzie psychiatrycznym, tam z pewnością zaznałby spokoju
K
Kibol
Nie wmówicie mi że "piłkarze" nie drą paszcz podczas gry. Problemem jest tylko to że te Orliki poustawiali kilka metrów od zabudowań - niestety jest to częste w PL- co jest ważniejsze i co było pierwsze ? domy czy boisko? - kto ma większe prawo do spokoju i wypoczynku we własnym domu???? ale 3 godziny to może przesada - na moim osiedlu drą ryjki do 22 codziennie...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska