https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Organizacyjny falstart Wisły Kraków. Klub przeprasza kibiców

Bartosz Karcz
Wisła musi poprawić organizację meczów, bo inaczej będzie miała problemy z frekwencją
Wisła musi poprawić organizację meczów, bo inaczej będzie miała problemy z frekwencją Andrzej Banaś
O ile piłkarze Wisły Kraków wystartowali w ekstraklasie planowo, wygrywając pierwszy mecz sezonu z GKS-em Bełchatów, o tyle falstart organizacyjny zaliczył klub. Po niedzielnym meczu kibice skarżą się bowiem na bardzo długie kolejki po bilety i kiepski catering.

W sytuacji, w której "Biała Gwiazda" swoich fanów zachęca jak może do przychodzenia na stadion, taką organizację meczu inaugurującego sezon należy porównać do... strzału we własną stopę. Pamiętać przecież trzeba, że nie wszyscy kibice to fanatycy, którzy przyjdą na stadion bez względu na wszystko. Część z nich, płacąc za bilety po kilkadziesiąt złotych, wymaga również obsługi na odpowiednim poziomie. I nie ma się co dziwić, bo takie są standardy w Europie Zachodniej, do których polskie kluby chcą nawiązywać.

Na spotkaniu z GKS-em frekwencja była niezła. Na trybunach stadionu przy ul. Reymonta zasiadło ponad 15 tysięcy widzów. Część z nich mocno irytowała się jednak, że zanim weszła na stadion musiała odstać po kilkadziesiąt minut w gigantycznej kolejce.
- Jedyne, czego udało się dokonać, to fakt, iż na około 40 minut przed rozpoczęciem meczu zostały otwarte wszystkie kasy, bo wcześniej pracowało tylko siedem stanowisk - napisał do nas pan Dawid, który twierdzi, że w kolejce odstał w sumie trzy godziny z 2,5-letnim synem. Najpierw, żeby wyrobić dla malca kartę kibica, a następnie po wejściówki. Na stadion wszedł dopiero w 40 minucie meczu. W Wiśle zdają sobie sprawę z faktu, że był problem ze sprzedażą biletów przed meczem, ale jednocześnie odpierają zarzuty o tym, że tylko część kas była otwarta.

- Od samego początku kibice mieli udostępnione wszystkie jedenaście stanowisk do sprzedaży biletów - mówi rzecznik prasowy, Adrian Ochalik. - Wiemy natomiast, że utworzyła się duża kolejka, gdyż bardzo dużo fanów przyszło kupić bilety w ostatniej chwili, tuż przed meczem. Ubolewamy nad tym, że nasi kibice tak długo musieli czekać. Mogę zapewnić, że omawialiśmy w klubie ten problem i od następnego meczu będziemy chcieli, żeby sprzedaż biletów była sprawniejsza.

Problem kolejek po bilety pewnie nie byłby aż tak duży, gdyby klub uruchomił sprzedaż wejściówek w internecie. W tym momencie Wisła jest jedynym klubem ekstraklasy, który takiego systemu nie ma. Kibice od wielu miesięcy domagają się, żeby wreszcie powstał, bo to wielu osobom ułatwiłoby znacznie kupno biletów. Nie każdy ma możliwość np. zwolnić się z pracy i zorganizować wyprawę na ul. Reymonta w tygodniu poprzedzającym mecz, w celu nabycia biletu. Gdyby można było to zrobić poprzez internet, to i frekwencja by wzrosła.

Specjaliści szacują, że Wisła przez brak sprzedaży biletów w internecie, ponosi straty nawet do 20 procent na każdym spotkaniu. Oznacza to, że jeśli taka sprzedaż byłaby uruchomiona przed sezonem, to na wspomniany mecz z Bełchatowem mogło przyjść nawet trzy tysiące kibiców więcej!

- Nie jest jednak tak, że w klubie nie widzimy tego problemu - mówi Ochalik. - Mogę zapewnić, że prace nad wdrożeniem systemu, który pozwoli nam prowadzić sprzedaż biletów poprzez internet, są bardzo zaawansowane i niedługo nasi kibice taką możliwość będą mieć.

W niedzielę problemem były jednak nie tylko kolejki po bilety. Zawiódł również catering, przede wszystkim przez brak dostatecznej ilości napojów chłodzących. Przy upale, jaki panował w Krakowie, dla fanów było to mocno odczuwalne i trudno się dziwić ich złości na klub.

- Takie rzeczy nigdy nie powinny mieć miejsca - mówi Ochalik. - Wiemy, że nie wyglądało to tak, jak chcieliśmy i pozostaje nam w takiej sytuacji przeprosić kibiców, wyciągnąć wnioski i postarać się, żeby taka sytuacja miała miejsce ostatni raz.

Cóż, oby wyciąganie wniosków w Wiśle rzeczywiście przebiegało jak najszybciej. Klubowi, który ma za sobą organizację spotkań choćby w eliminacjach Ligi Mistrzów, podobne wpadki po prostu nie przystoją.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Skandaliczna obsługa kibiców - Wisła Kraków przeprasza - przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 25

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tom
Telebim niedziałający, to ten od strony zachodniej. Siedząc w sektorze rodzinnym (narożnik) nie ma możliwości ogladania telebimu wschodniego (a tak bardzo dzieci i żona czekały na prezentację drużyny!). Catering - w przerwie tego upalnego meczu poszedłem po napoje dla dzieci, stałem calą przerwę + 15 min drugiej połowy by dowiedzieć się na kilka osób przede mną, że brakło napojów. SKANDAL I KOMPROMITACJA!
w
wisełka
Co ty opowiadasz jaką szanse oni mają uczyć się i testować na nas swoje kulinarne cuda
n
niee
ten powyzej? Trzeba byc spapranym umyslowo czlowiekiem (slepym psycho fanem/pracownikiem klubu odpowiedzialnym za ten bajzel) by dawac minusy.
K
KIBIC
FAKT MOZE I TEN CATERING NIE BYL NAJLEPSZY A W RECZ SLABY ALE FIRMA KTORA GO ORGANIZOWALA BYLA NA WISLE 1 RAZ I ZLE SKALKULOWALI KAZDY POPELNIA BLEDY TO RAZ

2 MOWICIE ZE RODZICE Z DZIECMI NIE PRZYJDA ?? BO BRAKLO NAPOJI ?? RACZEJ PRZEZ TO ZE NP NA E OJCIEC Z DZIECKIEM TRZYMANYM ZA REKE WYZYWA OD K...W LASKE Z CATERINGU TYLKO DLATEGO ZE NIE DALA MU PUSTEGO KUBKA Z PEPSI ZEBY MOGL WNIESC PIWO NA SEKTROR.
DZIWI WAS TO ?? OTORZ W CALEJ EUROPIE PIWO NA STADIONACH JEST ALE NIE MOZNA GO PIC NA TRYBUNACH PODOBNIE JEST Z CALKOWITYM ZAKAZEM PALENIA NA STADIONACH.

PO 3 KTOS PISAL ZE NA C ZABRAKLO NAPOJI PEWNIE ZOSTALBY BY DNIESIONE GDYBY NIE GRUBA DURNI KTORA NAPADLA NA BSLUGE CATERINGU I ZACZELA DEWASTOWAC STANOWISKO PRACOWNICY ZDARZYLI ZABRAC TYLKO KASETKE Z PIENIEDZMI I MUSIELI UCIEKAC

ROZUMIEM ZE WSZYSCY PRZYZWYCZAILI SIE DO OBSLUGI PRZEZ MAGILLO ALE PRZYPOMINAM ZE ONI NA 1 MECZU TEZ SIE NIE POPISALI JA OSOBISCIE DOSTALEM NIEMAL ZAMROZONA KIELBASE A MOJ ZNAJOMY TORRTILLE Z SUROWYM KURCZAKIEM WIEC PROSZE WAS DAJCIE IM SZANSE !!!!!!!!!
S
Stary kibol
To jeszcze raz ja. Panie rzeczniku prasowy, już napisałem, że w kolejce stanąłem o 13.00 a 15.00 odpuściłem, więc niech Pan nie mówi, że przyczyną jest przyjście dużej liczby ludzi tuż przed meczem. Tuż przed meczem, to część kolejki już się zaczęła rozchodzić, a wielu ludzi podchodziło, "robiło oczy" i odchodziło. Przyczyną jest zbyt mała liczba kas. Na stary stadion, o połowę mniejszy było dwa razy więcej kas. Dodatkowo dawniej sprzedawano bilety "z bloczka" za gotówkę, a teraz komputerowo więc czynność sprzedaży jest dłuższa. W sobotę doszło prawdopodobnie jeszcze płacenie kartą ("wbij pin"), więc trwa to jeszcze dłużej. Sposób na to jest prosty; 2-3 godziny przed meczem uruchomić jeszcze więcej kas. Jest ich 10. Na moje oko w sobotę wystarczyłoby drugie 10 otwarte o godzinie 13.00 i sprawy (czyli dwugodzinnej kolejki) by nie było. Czy to przerasta możliwości organizacyjne klubu? Już poprzednio napisałem; nie mieszkam i nie pracuję w Krakowie, więc do dnia następnego meczu prawie na pewno nie będę w mieście i nie kupię sobie biletu w przedsprzedaży. Mimo to prawie na pewno na ten następny mecz przyjadę. Nie w ostatniej chwili tylko ze 2 godziny przed meczem. Ale jak znowu nie zdążę kupić biletu, to mocno się zastanowię czy dalej jeździć. Może, po czterdziestu paru llatach już wystarczy. A tak się cieszyłem jak uruchomionmo nowy stadion, że przynajmniej z kupieniem biletu i wejściem na trybuny nie będę miał problemu. Człowiek się uczy całe życie jednak.
M
Mario
Faktycznie Wisełka zaliczyła falstart. Mam karnet na sektor A. Problemy zaczęły się już na bramkach. Facet przede mną też miał karnet na sektor A - system nie chciał go wpuścić. Musiał się legitymować dowodem, sprawdzali go itp. Trwało to i trwało.

Firma cateringowa - do bani. Chaos i jeszcze raz chaos. Marniutko wszystko przygotowane jedyne na czym im zależało to żeby piwa jak najwięcej sprzedać. I tutaj kolejne kuriozum - piwo można sprzedawać na stadionach ale nie wolno go wnieść na trybuny.

Co do systemu sprzedaży biletów przez internet to dużym błędem Wisły jest kompletny brak tej formy sprzedaży. Wielokrotnie musiałem się urywać z pracy aby kupić bilet na mecz Ligi Europejskiej. Tymczasem taka sprzedaż przez internet byłaby sporym ułatwieniem.

Włodarze Wisły- WEŹCIE SIĘ WRESZCIE DO POWAŻNEJ ROBOTY
G
GK
Posiadam karnet jednak patrząc na kolejki jakie ustawiały/ustawiają się przed każdym meczem ogarniają mnie w olbrzymie zdziwienie.

Jestem osobą która na Wisłę chodzi od dziecka, czasem chciałbym spontanicznie zaprosić na mecz znajomego lub też osobę z którą jestem związany biznesowo, jednak za każdym razem rezygnuję.

Jak sobie pomyślę o staniu w tej kolejce to ogarnia mnie wstyd aby kogoś zaprosić w dniu meczu.
PANOWIE MUSICIE TO ZMIENIĆ I TO JAK NAJSZYBCIEJ - ludzie stojący w takiej kolejce się zniechęcą i kolejny raz już nie przyjdą a to może się okazać Wasza przyszłość !

Druga sprawa to całkowity falstart z Telebimem.
Dlaczego jeden z telebimów nie działał przez cały mecz z Bełchatowem ? Przecież to jest nowy sprzęt - jak on może nie działąć po tak krótkim czasie ? czy nikt tego nie sprawdzał dzień, dwa dni przed meczem ? - WSTYD

Trzecia sprawa - Catering !
No to już mistrzostwo - napoje i jedzenie skończyło się w czasie meczu. - SKANDAL !
Rozumiem że może skończyć się jedzenie - było gorąco dostawca bał się o to że towar się zepsuje, ale napoje ? przecież na tak wielkim stadionie na pewno znalazłoby się miejsce aby firma cateringowa przechowywała w nim swoje długoterminowe towary.

Czy Wisła i i firmy z nią współpracujące mają tak dużo pieniędzy że nie chcą zarabiać ? czy naprawdę tak bardzo klub chce zniechęcić kibiców do przychodzenia na stadion? - ja nie zrezygnuję a le Ci co przychodzą z dziećmi lub pierwszy raz napewno!

Czy naprawdę nie ma kto nad tym wszystkim pomyśleć ?
czy naprawdę utrzymanie stadionu na którym rozgrywany jest jeden mecz na dwa tygodnie jest takie trudne ?

Konkluzja jest taka że chyba wszystko co w polsce jest choć w minimalnym stopniu związane/połączone ze sportem musi być spaprane.

Panowie zarządcy zastanówcie się z kim wy macie umowy podpisane oraz jak sami o swój ogródek dbacie !!!
W
Wislak
Przeprosiny przyjete. Czekamy na zmiany.
W
Wisła Internet Hooligans
no przecież sam mega piłkarz małecki, gwiazda wisły i całego świata wysyła kibiców którym się na wiśle nie podoba na drugą strone błoń, więc ojcze pio o co ci chodzi?
J
J.
Polish people cannot organize anything.

Ever.
n
n1906
kiełbasy z bułką?wtf?...jak ja byłam na C i nie mogłam się kuźwa napić, bo zabrakło im napojów...a ty chłopie o kiełbasie gadasz.-.- 9i weź się zastanów nad tym, co piszesz....
Ż
Żółw
jakby ruszyła sprzedaż biletów przez internet to by takiej farsy nie było
w
wisła szarks igołomia
łojtam nieprawda, jo naprawde na wisłe jerzdrze, a świnie mom zwykłe a nie pasiaste. dozobaczynia na myczu kolego. jokbyś chcioł mnie poznać na myczu to pytaj o mietka szarksa z igołomi
K
Krakus
To się pasiasta świnia popisała. Opisałeś siebie burku.
w
wisła szarks igołomia
Jo rzem z kumplami ze wsi wybrali sie rano jokrześmy tylko w chlywie obrobili do miasta krakowa na nasza wisłe i było fajnie. wrucilimy na wieczur do hałpy i łojcu byłemu komendantowi MO kibicowi wisły łod lat rzem nawet zdonrzył łopowiedzieć jok było na meczu fajnie
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska