OSP Brzezinka. Ich projekt szkoleń z ratownictwa drogowego dla pobliskich jednostek nabrał wiatru w żagle

Pierwszą jednostką, która szkoli było OSP Rajsko. Wrak samochodu potrzebny do nauki "załatwili" na złomowisku w Chełmku.

Tematyka jaką między poruszono w trakcie szkolenia (wg. opisu OSP Brzezinka):

- "Nie na huraaaa!" - wysiadając z wozu każdy strażak powinien wiedzieć jakie jest jego zadanie. Nie biegniemy wszyscy do strefy "0/gorącej/działań bezpośrednich". Idą ci, od których wymaga tego sytuacja. Reszta organizuje sprzęt i zabezpieczenie miejsca zdarzenia

- Zwrócenie uwagi uczestników szkolenia na punkty wrażliwe/niebezpieczne/wymagające szczególnej ostrożności tj. napinacze pasów, poduszki powietrzne, przewody, kondensatory napięcia, podnośniki hydrauliczne, punkty wzmocnień konstrukcji pojazdów.

- Organizacja pola sprzętowego. Ratownicy potrzebujący sprzętu muszą wiedzieć, gdzie go znajdą. Szybki dostęp, brak potrzeby wyjmowania sprzętu z pojazdu "na szybko", ponieważ sprzęt przygotowała nam wcześniej inna rota

- Przypomnienie zasad stabilizacji pojazdów oraz konieczności podbudowy/kontroli stabilizacji w trakcie działań. W trakcie działań pojazd straci wagę w związku z usuwaniem elementów karoserii, co spowoduje uniesienie pojazdu na zawieszeniu i poluzowanie stabilizacji

- Zabezpieczenie szyb. Większy porządek na miejscu akcji. Brak odłamków, większe bezpieczeństwo dla wszystkich. Zabezpieczenie dwoma metodami: dyspenser taśmy oraz folia ochronna. Wspomniano o pyle szklanym, maseczkach ochronnych/metodzie wodnej celem ochrony przed wspominanym pyłem oraz o uświadomienie strażaków o ryzyku na jakie są narażeni

- Operowanie narzędziami hydraulicznymi, ergonomia pracy i chwytu (praca do pasa i powyżej), praca po zewnętrznej stronie narzędzia. Oszczędzamy energie w momencie, kiedy nie pracujemy opierając narzędzie. Zobrazowanie, jak ważny jest kąt przyłożenia narzędzia do elementu, aby pracował tak jak my tego chcemy (pokazano to na sytuacji przedstawionej na jednym ze zdjęć, na którym celowo przyłożono narzędzie źle. Narzędzie nie dość, że nie otwierało drzwi tylko je miażdżyło, to jedno z ramion skończyło przy wlewie paliwa)

- Ćwiczenie technik, które druhowie poznali na kursie podstawowym, zwrócenie uwagi na aspekty bezpieczeństwa (sprawdź co masz pod plastikiem)