https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatni tydzień prezydenta Tarnowa w więziennej celi

W. Chmura, A. Skórka
Ryszard Ścigała w areszcie przebywa już prawie pół roku. Po jego opuszczeniu na stanowisko prezydenta na razie nie wróci
Ryszard Ścigała w areszcie przebywa już prawie pół roku. Po jego opuszczeniu na stanowisko prezydenta na razie nie wróci Anna Kaczmarz
Temida przedłużyła w czwartek tymczasowe aresztowanie prezydenta Tarnowa do 27 czerwca. W tym samym jednak orzeczeniu zapisano możliwość zamiany aresztu na poręczenie majątkowe w kwocie 450 tys. zł (prokuratura chciała pół miliona zł). Ryszard Ścigała może więc wyjść na wolność już w przyszły piątek - jeżeli wpłaci tę kaucję. Jednak do 27 czerwca o jego powrocie na stanowisko prezydenta nie będzie mowy.

Sąd wyznaczył ostateczny termin wpłaty poręczenia do połowy kwietnia. Gdyby do tego czasu pieniądze nie wpłynęły na sądowe konto, prezydent nie opuściłby celi do 27 czerwca. To jednak mało prawdopodobne. Według osób z otoczenia prezydenta, rodzina Ścigały już zebrała pieniądze. - Byłem gotowy pożyczyć na ten cel choćby drobną kwotę, ale podziękowano mi, mówiąc, że nie ma już takiej potrzeby - twierdzi Tadeusz Mazur, radny z prezydenckiego stowarzyszenia "Tarnowianie".

Prokurator Seweryn Borek, prowadzący śledztwo w sprawie przyjęcia łapówki przez prezydenta Tarnowa, nie ma zamiaru zaskarżać postanowienia sędziego Grzegorza Króla.

- Biorąc pod uwagę szczególne okoliczności osobiste podejrzanego, w tym zdrowotne, o których państwo być może dowiecie się w niedługim czasie, sam zawnioskowałem wyjątkowo o możliwość skorzystania ze środka wolnościowego po wpłacie kaucji - powiedział "Gazecie Krakowskiej".

Już na wolności prezydent będzie się musiał podporządkować jeszcze dwóm innym środkom zapobiegawczym. To zakaz opuszczania kraju i zakaz sprawowania funkcji szefa samorządu. Po ogłoszeniu takiego postanowienia zarówno prokurator, jak i obrońcy nie kryli swojego zadowolenia.

- Sąd podzielił wszystkie argumenty i wnioski prokuratury, zmniejszając jedynie o 50 tys. zł wysokość poręczenia majątkowego. Jeśli nie pojawią się jakieś wyjątkowe okoliczności, planujemy zakończyć postępowanie do 27 czerwca - mówił prok. Borek.
- Nasz klient ma realną szansę wyjścia na wolność i to uznajemy za sukces. Zaskarżymy jednak dla zasady postanowienie o utrzymaniu aresztu tymczasowego. Uważamy, że nie miało ono podstaw. Materiał został już zebrany, najważniejsze osoby przesłuchane i nie zachodzi żadne podejrzenie matactwa - podkreślał z kolei obrońca Bogusław Filar.

Choć teoretycznie kaucja może zostać wpłacona już teraz, to Ryszard Ścigała na uwolnienie będzie musiał czekać do 27 marca. Tę datę wskazał w postanowieniu sąd.

- Cieszymy się, że prezydent wreszcie wyjdzie na wolność. To wciąż przecież nasz lider. Półroczny okres aresztowania to jak wykonanie kary na nim. Pytanie tylko, za co? - mówi radny Mazur.

P.o. prezydenta Tarnowa Henryk Słomka-Narożański nie wyklucza spotkania ze Ścigałą, jeśli ten złoży mu taką propozycję i... jeżeli spotkanie nie będzie dotyczyło spraw służbowych. - Myślę, że prezydent zna na tyle prawo, że wie, na czym polega zakaz sprawowania funkcji i jakie są konsekwencje jego złamania - dodaje Słomka-Narożański. Nie zaprzecza jednak, że Ryszard Ścigała, tak jak każdy mieszkaniec, będzie miał prawo zjawiać się w urzędzie jako petent, a także poprosić o spotkanie ze swoim zastępcą.
- Wyjście prezydenta z aresztu będzie wiatrem w żagle dla jego ugrupowania - przewiduje Kazimierz Koprowski, lider PiS w Tarnowie. - Myślę, że możemy się wkrótce dowiedzieć ciekawych rzeczy.

Zapowiedział, że doraźna komisja rady miejskiej, badająca remont ul. Krakowskiej (jedna z głównych ulic Tarnowa, remontowana niedawno, według opozycji - spartaczona) zaprosi prezydenta na posiedzenie.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Sława
Kto upoważnił prokuratora do informowania "publiki"o stanie zdrowia p.Ścigały i skąd przekonanie,że o szczegółach "publika"dowie się po jego wyjściu z aresztu?
j
jan
mówią że to HSN go wsadził
r
roma
nie wiem jaka była przyczyna. Wszyscy co wiedzieli o tym dziwili się że tak wszystko, łącznie z komputerem się spaliło. Ponoć od gniazdka a przyczynę może znać użytkownik lokalu bo nikt z tych którzy o tym wiedzieli nie wierzył w podaną przyczynę
l
lekarz
od 8miu lat miał problemy poważne ze zdrowiem, miał zagrożenie życia gdy przerwie leczenie a Borka to nie interesowało. Jeśli Borek twierdzi że będziemy to widzieć to musi być żle
b
bezpartyjny
scigala nigdy swiety nie byl...jesli nawet jest niewinny to swoją butą i arogancją zasłużył na polityczny niebyt..nawet nie mial czasu spotykac sie z mieszkancami brylujac jednak w mediach..(wysylal np. vice)...
r
rs
prosze przyblizyć mieszkańcom ten fakt.....bo media nie podały tego
G
Gość
Zdrowie to pan ścigała miał już zniszczone przed aresztowaniem, a każdy urzędas którego zamykają jest zapewne niewinny.
l
lekarz
z wypowiedzi prokuratora Borka wynika że udało mu się- zniszczyć zdrowie Ścigały, to sukces. A gdzie drugi sukces i dowody winy? Gdyby dowody winy były byłby stan oskarżenia a tak nadal zarzuty. Wygląda na to że będzie to trwać wiele lat, a pużniej wycofanie zarzutów tak jak to ostatnio często bywa w Polsce i uważane jest w świecie jako Polską normę. Niszczy się w ten sposób ludzi zdrowotnie, politycznie, majątkowo, niszczy rodziny, małżeństwa, no ale prokuratorom bezkarnie wolno.
A
ATWA
Już nawet Agorowe Towarzystwo Wzajemnej Adoracji z madafakowego forum zamilkło.
r
roma
jaka mogła być przyczyna że jakiś czas temu spalił się gabinet Słomki wraz ze wszystkim, dokumentami też? co tam ważnego mogło się spalić?
M
Mika
a skąd ty wiesz że się nie oczyścił, jesteś tym co doniósł fałszywe oskarżenie, a może jesteś świadkiem koronnym. W jednym i drugim przypadku jesteś z otoczenia HSN który ponoć wiedział wcześniej o zatrzymaniu Ryśka nim po niego przyjechali i w dniu 27. 09. 2013 był w pracy dużo wcześniej jak zawsze, czekając jak szefa zwiną.
e
edi
chodzą słuchy że smutni chłopcy z ABW byli widziani na ul Ostrogskich? Czyżby przepowiednie Kasandry się ziściły i nareszcie odpowiednia osoba zajmie Ryśka łóżko na Monte Lupich?
m
maniuś
Przecierz on z wykształcenia dr.fizyk,czyli fizycyce mogą.no nie?
s
szmaciarze
i szmaciarze.
h
heniu
sami miłośnicy z pod szyldu HSN, car aleksander [z małej litery bo na dużą nie zasługuje], poznać po waszym szczekaniu że to kolesie z PO którzy dupę nie wytartą wcześniej mu lizali ale jak wieść niesie wsadzili go do paki i udał się skok na kasę. Lepiej mieć znanego wroga niż fałszywego przyjaciela jakim dla niego było całe POwskie towarzystwo. Rysiek zwolnił miejsce dla HSN.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska