Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Czarni pokazali Sole na czym polega futbol [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Damian Skiba strzela zwycięską bramkę dla Czarnych w meczu przeciwko Sole, rozegranym w Oświęcimiu.
Damian Skiba strzela zwycięską bramkę dla Czarnych w meczu przeciwko Sole, rozegranym w Oświęcimiu. Fot. Jerzy Zaborski
Blado wypadła inauguracja wiosny w Oświęcimiu. Nie chodzi tylko o wynik, ale i o styl, jaki zaprezentowali gospodarze.

O losach meczu zdecydowała akcja z 13 min, kiedy Sebastian Ryguła szybko rozegrał piłkę z Piotrem Kamińskim, a potem trafiła ona do Damiana Skiby. Ten z lewej strony wpadł w pole karne i – mimo asysty Marcina Drzymonta – uderzył ponad Danielem Bombą.

Jednak jeszcze przed przerwą goście mogli podwyższyć wynik za sprawą Ryguły. Po jego strzale Bomba „wypluł” piłkę przed siebie (17 min).

Oświęcimianie zaczęli grać nieco odważniej. Zrozumieli, że rywal, choć niżej notowany, to jednak nie zamierza się „położyć”, żeby prosić o najniższy wymiar kary.

Gospodarze jednak fatalnie zachowywali się przed bramką rywali. Paweł Cygnar i Przemysław Knapik odważnie wpadali w pole karne, z prawej stronie, ale piłka po ich strzałach mijała przeciwny słupek. W drugim przypadku wydawało się, że wystarczyło tzw. podcinką oszukać bramkarza.

W 46 min po dryblingu Skiby na strzał zdecydował Kamiński, lecz minimalnie chybił.

Potem oświęcimianie opanowali sytuację na boisku. Co z tego, że częściej byli w posiadaniu piłki, jak na przedpolu bramkowym rywali zachowywali się jak nowicjusze.

Paweł Cygnar
, po podaniu od Mateusz Glenia, upadł w „16”, licząc na karnego, ale gwizdek sędziego milczał (74 min).

Trochę ożywienia na boisko wniósł Wojciech Jamróz. W 86 min wpadł w pole karne, lecz z 10 m uderzył zbyt lekko, żeby zaskoczyć Bartłomieja Dydo.

Z kolei po dograniu Jakuba Wykręta piłka znalazła się na 5 metrze, ale ani Krzysztofowi Hałgasowi ani Dawidowi Wadasowi nie udało się jej wepchnąć do siatki.

- Zagraliśmy prosty, ale skuteczny futbol. Mieliśmy w meczu trzy okazje bramkowe, z czego jedną wykorzystaliśmy - powiedział Tomasz Kiciński, trener Czarnych.

- Nie rozumiem tego, co dzisiaj prezentowali chłopcy. Nawet, jak byliśmy na 5 metrze, to szukali podań, a nawet odwracali się plecami do bramki rywali i piłka opuszczała ich pole karne. Chyba nie chcieliśmy strzelać goli
- analizował Sebastian Stemplewski, trener Soły.

Soła Oświęcim – Czarni Połaniec 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Skiba 13.
Sędziował: Jakub Kupczak (Nowy Sącz). Żółte kartki: Dynarek – Wolan. Widzów: 100.[/b]

Soła: Bomba – Furtak, Wadas, Drzymont, Ząbek – Gleń (75 W. Jamróz), Dynarek, Szewczyk, Szopa (75 Wykręt) – Knapik (58 Hałgas), Cygnar.

Czarni: Dydo – Załucki, Zięba, Witek, Krępa – Cecot (72 Meszek), Obierak, Ryguła (77 Dyl), Skiba (72 Ryński) – Kamiński, Wolan.

Inne mecze:

Unia Tarnów – Garbarnia Kraków 2:1, Wisła II Kraków – Wolania Wola Rzędzińska 5:1, Poprad Muszyna – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 0:3, Beskid Andrychów – Wisła Sandomierz 1:3, Korona II Kielce - Hutnik Nowa Huta 2:0, Sparta Kazimierza Wielka - Łysica Bodzentyn 0:1, Spartakus Daleszyce - Cracovia II 3:2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska