https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: ludzie idą chodnikami w zaspach po kolana [ZDJĘCIA]

Łukasz Borgul w Kętach tonie w śniegu na chodniku
Łukasz Borgul w Kętach tonie w śniegu na chodniku Monika Pawłowska

Czytaj też: Dramat w Gorcach. 500 gospodarstw bez wody

Drogowcy i zarządcy dróg dwoją się i troją, by drogi były odśnieżone. Chodników i parkingów już nie obdarzają taką troską. Reporterzy "Gazety Krakowskiej" postanowili sprawdzić, jak wyglądają trakty w powiecie oświęcimskim.

Najtrudniej z dotarciem do domów mają mieszkańcy Rajska. Chodnik wzdłuż drogi wojewódzkiej 933 na wysokości przedszkola i straży pożarnej przykrywa gruba warstwa śniegu. - Chodzimy drogą między rozpędzonymi samochodami - mówi Adam Nawalany. - Musi kogoś zabić, żeby ktoś zlitował się i odśnieżył chodnik? - pyta zdenerwowany.

Szybkie dochodzenie i okazuje się, że za odśnieżanie nie tylko drogi, ale również chodnika na wysokości przedszkola odpowiada Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie.

- To niedopatrzenie - wyznaje Roman Leśniak, rzecznik Zarządu Dród Wojewódzkich. - Natychmiast dzwonię do firmy odpowiedzialnej za odśnieżanie i wysyłamy tam pług - zapewnia.

Na zalegający na chodnikach i parkingach śnieg narzekają również mieszkańcy osiedla Nad Sołą w Kętach. - Nie trzeba jechać do Zakopanego, bo tu je mamy - mówi Łukasz Borgul, mieszkaniec osiedla. - Spółdzielnia tylko udaje, że coś robi - dodaje. Podobnie jest w całym regionie.

Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
laik
moze ktos odpowie co z parkowaniem obok bloku 24. chodnikiem nie mozna przejsc bo na nim stoja samochody.
Z
Z boku
Masz racje.Ale Policja w naszym kraju a szczególnie na terenie Powiatu oświęcimskiego jest po to aby karać za brak zapiętych pasów(chociaż sami ich nie zapinają),za niewielkie przekroczenie prędkości(chociaż sami na 50-ce jada 80 na /h,za wymuszenie pierwszeństwa(chociaż sami takie błędy popełniają.Skrzyżowanie Dabrowskiego-Sienkiewicza wjechali mi na czerwonym(drogówka),ale oni sa bezkarni.Nie ma zresztą co sie dziwić wystarczy dobrze poczytać co się tu dzieje.
k
kęczanin
Oj tak święta prawda.. Na temat SMLW szkoda mi słów.. Ale bierności Policji w kwestii tego łamania znaków nie rozumiem.. Czy w końcu musi stać się tutaj jakiś wypadek aby policja zaczęła działać?! W końcu taki jeden podwójny mandat to wg kodeksu drogowego 1000zł więc dochód świetny patrząc na to, że na raz zakazy łamią po 3 samochody.... w ciągu dnia ciężko zliczyć... Przyzwolenie na łamanie prawa? To czemu inni cierpią przekraczając prędkość 10km/h tam gdzie nie zagraża to bezpieczeństwu a tutaj poważne naruszenia są bezkarne?? Ostatnio kierowca terenówki widząc, że coś wyjeżdża prawidłowo ulicą wjechał na chama po trawniku.. A służb porządkowych dalej nie ma... Policja i SMLW której to teren problemu nie widzą!!
m
mieszkaniec
Trudno się dziwić, że tak wygląda Osiedle Nad Sołą w Kętach skoro nikt z zarządu Spółdzielni nie mieszka w zasobach tejże spółdzielni. Nikomu nie zależy jak wyglądają chodniki i drogi. Nikt nie interesuje się również tym, że kierowcy łamią dwa zakazy i wjeżdżają pod prąd w drogę jednokierunkową pod sklep Nasza Chata. Może zatem zainteresuje się tym ktoś wyżej i zaprowadzi tu porządek.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska