Według obietnic rządu w 2023 roku ma zostać oddana do ruchu południowa obwodnica Oświęcimia łącząca to miasto z drogą ekspresową S1. W tej chwili trwają prace projektowe.
Jednym z kłopotliwych miejsc pozostaje przebieg przyszłej obwodnicy w sąsiedztwie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau. Niedawno w Oświęcimiu przebywali ponownie eksperci UNESCO, organizacji ONZ, której podstawowym celem jest wspieranie współpracy międzynarodowej w dziedzinie kultury, sztuki i nauki, a także wzbudzanie szacunku dla praw człowieka.
Przedstawiciele UNESCO wrócili do sprawy oddziaływania nowej trasy na tereny byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady. Trudne zadanie czeka w związku z tym projektantów, którzy muszą tak przygotować przebieg obwodnicy wraz z mostem nad Sołą, aby m.in. tych elementów nie było widać od strony Miejsca Pamięci. Przewiduje się więc, że obwodnica zostanie oddzielona szpalerem drzew.
Wydaje się, że tym razem nie będzie już mowy o blokadzie tej inwestycji, co miało miejsce pięć lat temu. Wtedy w raporcie dotyczącym ochrony byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau nie zgadzali się w ogóle na powstanie obwodnicy, twierdząc, że będzie „ingerować w krajobraz mający walor dokumentu historycznego”. Do tego - zdaniem ekspertów UNESCO - dochodził negatywne akustyczne oddziaływanie drogi na otoczenie obszaru byłego obozu.
Z kolei dwa lata temu przestali negować już samą obwodnicę, natomiast uważali, że powinna kończyć się na skrzyżowaniu z ul. Legionów w ciągu drogi wojewódzkiej 933. Nie zgadzali się na powstanie trzeciej przeprawy na Sołą zaplanowanej ponad 1 km od byłego obozu.
Zdaniem starosty oświęcimskiego Zbigniewa Starca, w tym przypadku obwodnica będzie dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia Miejsca Pamięci. - W tej chwili przecież ciężki transport odbywa się z dwóch stron Muzeum Auschwitz-Birkenau, czyli od strony ul. Kolbego i Legionów - zauważa starosta. - A obwodnica otwiera właśnie możliwości do odsunięcia dużego ruchu ciężkich pojazdów - dodaje.
Według założeń, obwodnica ma mieć 9,7 kilometra. W gminie Oświęcim przebiegać będzie przez Pławy, następnie - już w Oświęcimiu - przetnie ulice Ostatni Etap i Legionów w pobliżu klasztoru sióstr karmelitanek, dalej przejdzie nowym mostem przez Sołę na wysokości ogródków działkowych na Kamieńcu i ul. Jagiełły, a następnie obok ogródków na Zaborzu i za supermarketem budowlanym Castorama włączy się do drogi krajowej 44.
- Jest już decyzja środowiskowa, są pieniądze. Inwestycja ma być gotowa do 2023 roku - podsumowuje Zbigniew Starzec, który niedawno o planach budowy S1 z obwodnicą Oświęcimia rozmawiał w katowickim Oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Oświęcim. Można już jeździć północną obwodnicą. Kierowcy lic...
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków
