https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. "Poduszka dla maluszka" dała chorym radość [ZDJĘCIA]

Mali pacjenci z oświęcimskiego szpitala dostali prezenty w ramach akcji "Poduszka dla maluszka". Było przy tym dużo śmiechu i radości.

Dzieci, które przebywają w szpitalu w Oświęcimiu, miały wczoraj dużo radości. Wszystko za sprawą wolontariuszy, którzy je odwiedzili, przynosząc drobne upominki. Złożyli wizytę pacjentom przebywającym na oddziale dziecięcym ogólnym, chirurgicznym oraz noworodkowym.

Każdy mały pacjent otrzymało od nich mnóstwo słodyczy, jabłka oraz drobne upominki - książeczki i filmy na płytkach. Nie zabrakło także najważniejszego - masy poduszek. Najmłodsi od razu kładli na nie swoje głowy. Starsi też byli zadowoleni. - Wreszcie coś tu się dzieje. Na co dzień jest tu bardzo nudno - śmiały się Natalia Wawrzyniuk (16 lat) z Podolsza i Karolina Dybał (11 l.) z Choczni. Obydwie od kilku dni są w w szpitalu i nie mogą się już doczekać wyjścia do domów.

Fundacja Śląskiego Centrum Chorób Serca już od kilku lat na terenie powiatu oświęcimskiego i województwa śląskiego prowadzi akcję "Poduszka dla maluszka". W ramach niej na przełomie października i listopada w szkołach zbierane są poduszki, które przez następny rok wolontariusze przekazują małym pacjentom.

Wolontariuszom towarzyszyło dwóch policjantów z Oświęcimia, którzy razem z nimi nosili i rozdawali kosze z jabłkami oraz baloniki. Świetnie sprawdzili się w swoich rolach. Ich obecność miała pokazać dzieciom, że policja nie tylko daje mandaty, ale potrafi zabawić. Wolontariusze, którzy wzięli udział w akcji: Aleksandra Łacek, Kasia Nycz, Jowita Czul oraz Rafał Andreas.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtube'ie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
m
Dobrze, że w okolicy są ludzie o wielkich sercach. Nic tylko pogratulować, a dzieciom życzyć szybkiego powrotu do zdrowia!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska