Wszystko przez to, że w szeregach Soły wystąpił nieuprawniony zawodnik Adam Głos (pojawił się na boisku w drugiej połowie, za Dawida Skiernika). Oświęcimianie wpisali do protokołu trzech nieuprawnionych zawodników, bo także Dawida Pędziałka i Michała Śliwińskiego. Jednak to tylko Głos wystąpił na boisku i dlatego Soła straci trofeum w zachodniej Małopolsce.
- Sprawa jest oczywista, ale o ostatecznym losie Soły zdecyduje Komisja Gier _– mówi Zbigniew Jastrzębski z chrzanowskiego PPN, który w tym roku prowadzi wszystkie wiodące rozgrywki w zachodniej Małopolsce, czyli klasę okręgową seniorów, I ligę juniorów starszych i rywalizację o Puchar Polski. - Bez względu na to, jaka decyzja zostanie podjęta, obie strony finału będą się mogły od niej odwołać do Związkowej Komisji Odwoławczej przy Małopolskim Okręgowym Związku Piłki Nożnej._
Jak usłyszeliśmy w MZPN, zawodnicy uprawnieni do gry w pierwszym zespole Soły, mogą w nim także występować z ramach rozgrywek pucharowych. Jednak Głos i pozostała dwójka graczy, jest zgłoszona do drużyny rezerwowej, więc tylko w niej mogli występować w pucharowej przygodzie.
W poprzedniej edycji pucharowej rezerwa krakowskiej Wisły w Pucharze Polski posiłkowała się zawodnikami z ekstraklasy, a jeden z nich nie był zgłoszony do drugiej drużyny, więc za grę w Pucharze Polski Wisła II zapłaciła walkowerem.
Zatem, los oświęcimskich piłkarzy wydaje się być przesądzony i walkower na posiedzeniu Komisji Gier PPN Chrzanów będzie tylko formalnością.
- Dla nas też sytuacja jest oczywista – tłumaczy Krzysztof Pękala, dyrektor sportowy Soły. - Zawodnicy będący na cenzurowanym nie zagrali ani jednego meczu pucharowego w drugiej drużynie, więc wystąpili w pierwszej. Nie złamaliśmy żadnego z punktów regulaminu rozgrywek o Puchar Polski.