Blok jak szafka na buty, "matrioszka" i "Frankenstein". W Krakowie wszystko się da
Żartuje się, że prawo budowlane "nie przyjęło" się na Podhalu. Natomiast patrząc na Kraków, nieraz można odnieść wrażenie, że w naszym mieście planowanie przestrzenne - ujmując to delikatnie - nie nadgania rzeczywistości.
Jednym z największych absurdów budowlanych Krakowa (i też najsłynniejszą samowolą budowlaną) jest słynna już w całym kraju "krakowska matrioszka", czyli nadbudowa blokowa nad domem jednorodzinnym i warsztatem samochodowym przy ul. Centralnej. Urzędnicy przez lata zarzucali inwestorowi, że jego poczynania są pogwałceniem przepisów. Mimo że prace prowadzone były nielegalnie, to do rozbiórki molocha nie doszło. A później inwestor powołał się na tzw. ustawę antycovidową...
Oto TOP 15 najdziwniejszych krakowskich inwestycji. Fuszerki, absurdy i osobliwości
Blok jak szafka na buty? Nic prostszego!Plac zabaw jak spacerniak? Nie ma problemu! Mieszkanie z widokiem na ścianę? Proszę bardzo! Blok jak bunkier? Już pokazujemy! Przejdź do galerii i zobacz nasze zestawienie najdziwniejszych krakowskich inwestycji.
- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II
