https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Otwarto Muzeum Anatomii UJ

Katarzyna Janiszewska
W gablotach muzeum znajduje się ponad 2 tys. eksponatów
W gablotach muzeum znajduje się ponad 2 tys. eksponatów Wojciech Matusik
Muzeum nie jest dostępne dla wszystkich. Mogą je jednak zwiedzać uczniowie i studenci szkół medycznych.

"Zadaniem muzeów anatomicznych jest, ażeby uczniowie medycyny lub doktorzy możebnie dokładne wiadomości o budowie ciała ludzkiego otrzymywali. Anatomia z książek, na pamięć nauczona niewiele jest warta" - tak przed laty mówił prof. Ludwik Teichmann. Z jego inicjatywy w 1871 r. muzeum takie powstało przy Katedrze Anatomii UJ CM. Wczoraj, po generalnym remoncie otwarto je ponownie.

- Katedra Anatomii ma piękną, wielowiekową historę - przypominał prof. Wojciech Nowak, prorektor UJ ds. Collegium Medicum. - Muzeum jest najstarszym i największym w Polsce i jednym z największych w Europie. Ekspozycja jest szczególna, ponieważ są nią zwłoki ludzkie - dodaje.

Pierwsze eksponaty zostały przywiezione z Wiednia, jeszcze przed powstaniem muzeum, w 1803 r. Było to 12 preparatów kości i płodów. Obecnie w trzech salach ekspo- zycyjnych znajduje się 2077 eksponatów.

Gabloty w pierwszej sali pełne są kości, czaszek, ludzkich szkieletów. Pokazują one zmiany w budowie, wynikające z przystosowywania się ludzi do różnych warunków geograficznych. W drugiej sali znajdują się tkanki miękkie narządów głowy i szyi, klatki piersiowej, jamy brzusznej. Są tu również ludzkie płody na różnych etapach rozwoju. Ostatnia sala to chluba muzeum. Są w niej przechowywane preparaty najstarsze i najcenniejsze, m.in. wykonane przez prof. Teichmanna.

Muzeum nie jest dostępne dla wszystkich. Mogą je jednak zwiedzać uczniowe i studenci szkół medycznych.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
ax
ja nie rozumiem dlaczego nie dla wszystkich bez sensu
a
abdeg
NIe bardzo rozumiem, po co powstał ten artykuł? Przecież nic się nie zmieniło... muzeum istnieje od dawna i od dawna było dostępne dla wymienionych w artykule osób...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska