Państwo bezprawnie przejęło piękny pałac w Nawojowej

Ministerialna decyzja nosi datę 31 stycznia, ale dopiero w tych dniach dotarła do starostwa nowosądeckiego, które administruje posiadłością w imieniu skarbu państwa. Dokument otrzymał też zarządca, czyli miejscowy oddział Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Karniowicach. Co ciekawe, pismo nie wpłynęło jeszcze na biurko wojewody małopolskiego, którego stanowisko z 2009 r. zaskarżyła rodzina Stadnickich do ministra rolnictwa. Wojewoda uznał wówczas, że wieloletnie roszczenia spadkobierców hrabiego Adama Stadnickiego są bezzasadne, gdyż park i pałac stanowiły integralną część gospodarstwa rolnego przejętego na mocy dekretu PKWN z 1944 r.

Szef resortu uchylił decyzję wojewody. Stwierdził, że rodowa siedziba Stadnickich stanowiła odrębne miejsce zamieszkania i nie podlegała nacjonalizacji.

"Orzekając, że dawna siedziba Stadnickich w Nawojowej w całości podpadała pod dekret o reformie rolnej wojewoda błędnie zinterpretował przepisy dekretu PKWN w świetle najnowszego orzecznictwa sądów administracyjnych" - czytamy w ministerialnej sentencji.

Marian Ryczek , dyrektor Wydziału Geodezji i Budownictwa Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu, dziś ma przedstawić stanowisko staroście. Decyzję ministra analizują prawnicy MODR i spadkobierców dawnych właścicieli Nawojowej (rodzina Stadnickich liczy obecnie 22 osoby). Biuro prasowe wojewody zakomunikowało jedynie, że nie ma on prawa zaskarżyć stanowiska ministra.

- Jeśli Stadniccy przejmą pałac, płacenie czynszu raczej nie wchodzi w grę - mówi Marek Kwiatkowski, dyr. MODR w Nawojowej.

Dawna rezydencja Stadnickich wznosi się przy drodze z Nowego Sącza do Krynicy-Zdroju. Najstarsza jej część powstała w XVI w. Obecny wygląd zawdzięcza przebudowom w XIX i XX w. Całość otacza rozległy park założony ok. 1840 r. Po II wojnie światowej w pałacu działała państwowa szkoła rolnicza. Obecnie urzęduje Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego oraz biuro Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nieuregulowana sprawa własnościowa sprawiła, że zabytku od lat nie remontowano.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+