Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Park sensoryczny w Siarach coraz bliżej finału. Główne siły i środki skupiają się na stawie i altanie, która ma stanąć pośrodku

Halina Gajda
Halina Gajda
Głównym punktem ma być jednak staw z altaną - miejsce idealne na przykład na sesje zdjęciowe czy oświadczyny
Głównym punktem ma być jednak staw z altaną - miejsce idealne na przykład na sesje zdjęciowe czy oświadczyny halina gajda
Park sensoryczny w Siarach coraz bliżej finału – budowlańcy wykopali staw, zamontowali też podstawę konstrukcji przyszłej altany, która będzie stała pośrodku. Zainstalowane zostały także stalowe łuki pod przyszły bindaż grabowy, asfaltowane są alejki, gotowa jest ścieżka sensoryczna. Wielkie otwarcie zaplanowane zostało za nieco ponad miesiąc.

Kompleks, który powstaje w sąsiedztwie drogi wojewódzkiej Tarnów-Konieczna, w sąsiedztwie zabytkowego kościółka pod wezwaniem świętych Filipa i Jakuba, składa się z dwóch części - historycznej i przyrodniczej.

Dla kuracjuszy z Wapiennego, ale też dla gorliczan z różnych części powiatu
Część historyczna parku jest już w zasadzie gotowa. Kilka dni temu, pod wiatą zamontowana została gablota z mapą gminy i zaznaczonymi najciekawszymi miejscami – zabytkami na szlaku architektury drewnianej, cmentarzami z I wojny światowej czy pozostałościami po naftowej historii regionu. Stoją postaci żołnierzy, zamontowane zostały niemal wszystkie zabawki sensoryczne – kołyska Newtona, głuchy telefon, cymbałki, bębny. Jest mnóstwo nasadzeń ziół i kwiatów. Nie brakuje więc użytkowników, przede wszystkim rodzin z dziećmi.

- Miejsce wpisało się już w program wycieczek kuracjuszy, którzy przyjeżdżają do wapiennego - mówi Mieczysław Skowron, zarządca we wspomnianym ośrodku sanatoryjnym. - Dla osób, które często przyjeżdżają z dużych miast, spokój, zieleń i obcowanie z przyrodą, są szczególnie ważne - dodaje.

Na terenie parku nie brak też gorliczan. I to z różnych części powiatu. Najczęściej z dziećmi, które mogą do woli biegać, bębnić, stukać we wszystkie dźwiękowe zabawki.

Święto wina węgierskiego na otwarcie

Teraz ekipa wykonawcy działa na drugiej części, która wciąż wygląda, jak plac budowy, ale za to, coraz lepiej widać, co będzie się tam mieściło. Wykopany został mianowicie staw. Dokładnie widać jego zarys. To samo dotyczy konstrukcji altany, która stała będzie pośrodku.

- Otwarcie całego kompleksu zaplanowaliśmy na 21 lipca. Powiązaliśmy to ze Świętem Wina Węgierskiego, co z kolei ma być nawiązaniem do szlaku winnego, który niegdyś przebiegał przez nasz region – mówi Michał Diduch, sekretarz gminy Sękowa.

Choć wydaje się, że pracy jest jeszcze sporo, to urzędnik jest dobrej myśli jeśli chodzi o czas.
- Mamy nadzieję, że uda się zdążyć ze wszystkim – dodaje.
Na części sensorycznej, poza stawem, w oczy rzucają się stalowe pręty, które w przyszłości mają tworzyć bindaż grabowy. Gotowe także pale, do których przymocowane zostaną leżaki, prowadzone są nasadzenia, asfaltowane są także alejki.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska