Pracowaliście od początku tygodnia. W środę na miejscu was jednak nie było, dlaczego?
To kwestia warunków pogodowych. Nasza praca jest niemożliwa przy dużych opadach. Musimy cierpliwie czekać na lepszą pogodę i chociaż prognozy nie są optymistyczne, to mamy nadzieję, że szybko ukończymy zadanie.
Proszę coś o tym zadaniu opowiedzieć
Grupa studentów, którą kieruję, tworzy od poniedziałku malunek na ścianie budynku. Nie chciałbym zdradzać, co to będzie, jednak tematykę wyznacza okazja, z powodu której on powstaje. Mural ma upamiętniać setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Ważne, żeby to, co namalujemy, było stosowne do tego wydarzenia.
Jak tu trafiliście?
W sumie miało nas tu nie być. Mieliśmy bowiem już wcześniej zaplanowany plener w Zakopanem, ale spodobał mi się pomysł lokalnych władz. Dogadaliśmy się ze Starostwem, zebraliśmy grupę i przyjechaliśmy do Wadowic. Wszystko tu nam „zagrało”, to że to właśnie Wadowice, to że ściana Domu Pomocy Społecznej oraz to, z jakiej okazji ma powstać mural. I oto jesteśmy. Łącznie w projekcie weźmie udział około 30 studentów. Powiat pokrywa m.in. koszt farb oraz zapewnia nocleg w Domu Na Górce u ojców Karmelitów. Miła gościna i mogliśmy wracać do pokoju o każdej porze dnia i nocy
Wadowiczanom się mural spodoba?
Mam nadzieję, że to, co stworzymy, na lata będzie cieszyć mieszkańców.
Praca jest ciężka?
Raczej warunki pracy są wymagające a praca, jak to artystów, nas cieszy. To będzie potężne dzieło. Dość powiedzieć, że powstaje na 238 metrach kwadratowych, więc dochodzą jeszcze sprawy bezpieczeństwa na rusztowaniu. Na szczęście wszystko dopięto na ostatni guzik a my specjalnie wcześniej zrobiliśmy wszystkie uprawnienia do prac wysokościowych.
Wadowice. Miasto inwestuje w murale publiczne pieniądze
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Poważny program - playlista 3 odcinków