Brożek jest mocno rozczarowany wynikami Wisły i faktem, że przyszło jej grać w grupie spadkowej. - Nie tak wszyscy wyobrażaliśmy sobie ten sezon - mówi piłkarz. - Wisła przyzwyczaiła, że gra o najwyższe cele. Mam nadzieję, że ten sezon był wyjątkowy, że w nowym wszystko wróci do normy i znów będziemy w stanie powalczyć o najlepsze lokaty w __ekstraklasie.
Zapytany, jaka była główna przyczyna niepowodzeń „Białej Gwiazdy”, Brożek bez namysłu odpowiada: - Wąska kadra. Jesienią zabiły nas kontuzje, kartki. Wypadło kilku podstawowych zawodników i był poważny problem z ich zastąpieniem. To głównie ta końcówka jesieni, w której przegrywaliśmy mecz za meczem, przesądziła o tym, że nie znaleźliśmy się w górnej ósemce. Ten sezon przegraliśmy końcówką jesieni.
Zobacz także: Zrywają starą murawę ze stadionu Wisły Kraków [WIDEO]
Wiosna była już znacznie lepsza w wykonaniu wiślaków i w tym upatruje nadziei również Paweł Brożek.
- Jeśli chodzi o skład, zawodników, którzy dzisiaj grają w Wiśle, to już teraz mamy mocniejsza drużynę niż jesienią - mówi napastnik. - Przede wszystkim jest szersza kadra. Mam jednak nadzieję, że to dopiero początek, bo jeśli myślimy o grze o europejskie puchary, czy nawet mistrzostwo Polski, to ten skład trzeba jeszcze wzmocnić. Tutaj nie chodzi w tym momencie już o ilość, a jakość. Dwóch trzech ludzi, którzy byliby wzmocnieniem, a nie tylko uzupełnieniem składu, może bardzo nam pomóc. Wystarczy zobaczyć, ile wnieśli do gry tacy piłkarze, jak Patryk Małecki, Zdenek Ondrasek czy Rafał Wolski. Tym tropem trzeba iść i sprowadzić do drużyny zawodników, którzy podniosą poziom.
Niedawno trener Dariusz Wdowczyk zadeklarował, że Wisła będzie walczyć w nowym sezonie o mistrzostwo Polski. Paweł Brożek, zapytany czy nie jest to zbyt odważna deklaracja, odpowiada: - Jeśli skład zostanie odpowiednio wzmocniony, to dlaczego mamy o tym nie mówić, czy wypowiadać się ostrożnie? Moim zdaniem już teraz w tej drużynie tkwi duży potencjał, tylko trzeba go uwolnić. Trzeba się dobrze przygotować do sezonu i na pewno będzie to Wisła o wiele silniejsza niż w __kończącym się sezonie.
Piłkarz „Białej Gwiazdy” nadziei upatruje również w tym, że poprawia się sytuacja organizacyjno-finansowa klubu.
- Oczywiście, że jest poprawa - mówi z przekonaniem Brożek. - Mówiłem to rok temu, dwa lata temu, że Wisła z tarapatów wyjdzie. Dzisiaj mogę tylko potwierdzić, że jest zdecydowanie lepiej. I oby tak szło to dalej. Myślę, że ci którzy, przepowiadali upadek Wisły, mogą mocno się rozczarować...
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków