https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paweł Majka (prezes Motoru Lublin): W najbliższych dniach na pewno porozmawiamy z Siarką Tarnobrzeg

KK
fot. K. Kurzępa
Motor Lublin w pierwszym tygodniu marca rozpocznie rundę wiosenną w IV grupie III ligi. Celem żółto-biało-niebieskich jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Lubelski klub wciąż czeka ponadto na zamknięcie sagi transferowej z udziałem napastnika Krzysztofa Ropskiego. Rozmawiamy o tym z Pawłem Majką, prezesem klubu.

Czy kadra na rundę wiosenną jest już zamknięta?
Kadra jest praktycznie dopięta. W tym tygodniu wybraliśmy lewego obrońcę i nie przewidujemy dalszych transferów na tej pozycji. Do wyjaśnienia pozostał jeszcze tylko jeden przypadek, o którym wszyscy wiedzą. Czekamy na pierwszy mecz. Sytuacja klubu po poprzedniej rundzie wydaje się dosyć dobra. Będziemy atakowali, bo nikt nie ukrywa, jaki jest nasz cel. Moja misja też jest związana z celem postawionym przez głównego właściciela, jakim jest miasto. Zrobimy wszystko, by to się udało. Początek wiosny wydaje się dla nas dobry, by odskoczyć innym drużynom. Zgodnie z obietnicami i planami, które były wskazane po rundzie jesiennej, wzmocniliśmy siłę ofensywną drużyny. Udało nam się praktycznie na każdej pozycji mieć zmiennika, nawet kosztem budżetu. Może nie idziemy tą samą drogą, co Stal Rzeszów, ale w podobny sposób, bo inaczej się nie da. Zespół jest skomponowany tak naprawdę na II ligę. Ma to swoje konsekwencje finansowe, ale trzeba było zbudować drużynę drugoligową, by w okienku letnim nie robić dużej zmiany kadrowej. Na pewno po sezonie dojdzie do roszad, natomiast chcielibyśmy, by letnie zmiany były tylko kosmetyczne.

Jak obecnie wygląda sytuacja z Krzysztofem Ropskim i jego transferem do Motoru?
Sytuacja jest taka, że izba PZPN oddaliła wniosek Krzysztofa Ropskiego. Pierwszy wniosek był składany przez Motor Lublin, ale izba stwierdziła, że to byłby ewenement w trakcie jej dotychczasowego funkcjonowania, ponieważ klub nie może pozywać. Z tego względu wniosek złożył pełnomocnik Krzysztofa Ropskiego. Teraz czekamy na pisemne uzasadnienie, a właściwie czeka na nie Krzysztof Ropski. Motor złożył też propozycję do Siarki Tarnobrzeg i czekamy na odpowiedź klubu z Podkarpacia. W najbliższych dniach na pewno odbędzie się jakaś rozmowa.

Czy Ropski nadal trenuje z Motorem?
Trenował, ale rozstrzygnięcie izby powoduje, że jest dalej piłkarzem Siarki.

Czekacie na uzasadnienie izby PZPN, a także odpowiedź klubu z Tarnobrzega wobec waszej oferty. Czy piłka jest obecnie po stronie Siarki?
Trudno powiedzieć. Wydaje się, że piłka jest po stronie obu klubów. I oba mogą na tym stracić. Odwołanie na rozstrzygnięcie izby nie zamyka okienka. Może być taka sytuacja, że po rozstrzygnięciu odwoławczym Krzysztof Ropski może wrócić do Motoru po drugim-trzecim meczu rundy wiosennej. W sytuacji, gdy Siarka nie będzie chciała usiąść do stołu, rzeczowo porozmawiać i ustalić z nami warunków transferu, to nie skorzysta na zawodniku finansowo. Ropski ma kontrakt ważny do końca czerwca i równie dobrze moglibyśmy podpisać z nim umowę obowiązującą od pierwszego lipca. Nie będziemy jednak tego teraz czynili i czekamy na propozycje Siarki. Odstępne, które było wysłane przez Motor, a następnie zwrócone przez Siarkę, złożyliśmy do depozytu, do sądu w Tarnobrzegu. Gdy wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony, to zwolnienie odstępnego to czas około pięciu-sześciu miesięcy. Pytanie, czy Siarka skorzysta na tym kontrakcie, czy nie. Ponadto, w tym roku trochę się zmieniają zasady licencji i wnioski będzie rozpatrywał PZPN. To ma dalekie konsekwencje w zakresie zaległości wobec ZUS, Urzędu Skarbowego, zawodników, itd. Sytuacja jest skomplikowana i dynamiczna. Czekamy na pisemne uzasadnienie izby. Zgodnie z informacją przez nas uzyskaną, w sytuacji gdy izba przychyliła się do argumentów, że klauzula odstępnego dotycząca progresji kwoty odstępnego oraz klauzula zrzeczenia się wynagrodzenia przez Krzysztofa Ropskiego są niedozwolone. Wielokrotnie było już podkreślane, że były menadżer zawodnika chwali się, że to on jest autorem tych klauzul i wielu piłkarzy w polskich ligach takowe posiada. Wydaje nam się, że PZPN na taki precedens nie pójdzie. Wszystko jednak zależy od treści uzasadnienia i kiedy je otrzymamy. Wówczas będziemy się do niego odnosić.

Czyli formalnie zawarty przez Motor kontrakt z Ropskim jest nieważny i ewentualnie wrócicie do tematu tej umowy, gdy dobijecie targu z Siarką?
Zgodnie z regulacjami PZPN, zawodnik nie może mieć dwóch kontraktów. Piłkarz, jak i klub działali w dobrej wierze. Natomiast rozstrzygnięcie izby pierwszej instancji, bo chciałbym podkreślić, że postępowanie nie jest zakończone, powoduje, że Krzysztof Ropski jest dalej graczem Siarki. Natomiast druga instancja odwoławcza kończy sprawę.

Czyli ma pan nadzieję, że nie trzeba będzie czekać długo na rozstrzygnięcie?
Jesteśmy dobrej myśli, bo gdy ta sytuacja będzie się przeciągała, to oba kluby na tym stracą. Wydaje się, że prezes Dziedzic jest osobą, która jest w stanie się porozumieć. Rozmawiałem z nim już kilkakrotnie i na pewno jesteśmy w stanie osiągnąć porozumienie co do tego transferu.

Czy ktoś jeszcze może odejść z drużyny?
Zawodników, którzy byli wystawieni na listę transferową, nie ma już w klubie. Pozostała jeszcze kwestia Adriana Kajpusta, który też obecnie szuka klubu.

Odchodząc już od tematów transferowych, co w najbliższych miesiącach będzie się działo w Motorze w związku z 70-leciem klubu?
Kilka akcji zostało już uruchomionych. Chcemy zrobić również kilka cyklicznych konkursów dla kibiców związanych z najważniejszymi wydarzeniami mającymi miejsce na przestrzeni 70 lat, które będą w ujęciach miesięcznych. Największym wydarzeniem, które planujemy, jest mecz z drużyną klasową, który prawdopodobnie odbędzie się z końcem czerwca. Nie mogę jeszcze zdradzić, jaki to będzie rywal. Podczas tego spotkania zawodnicy będą mieli na sobie jubileuszowe koszulki, które też są zaprojektowane i zamówione.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Andragon
18 lutego, 23:02, kibic od 25 lat:

Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie problemu! W razie niepowodzenia i tak trzymam za cały klub i zarząd. Możecie wylewać żółć dopiero w razie niepowodzenia, a ja i tak będę Motorem na dobre i na złe! Dajcie ludziom szansę, a dopiero potem krytykujcie. Pamiętajcie jedno powiedzenie: Myli się ten, kto nic nie robi! Pozdrawiam Klub i Zarząd.

20 lutego, 07:24, aser:

Skoro chcesz być z Motorem na dobre i złe to po kiego interesujesz się Spartakusem? Przeciez to rak na gruzach Motoru....

Ty to jakiś ulomny jesteś?

Od kiedy zakup (legalny) licencji na daną dyscyplinę sportową unicestwia cały klub ???? Gruz to masz w głowie A Motor ma się bardzo dobrze czego dowodem i zwieńczeniem będzie awans do 2 ligi w tym roku...

A
Andragon
20 lutego, 09:03, Stepan:

Dziwię się że drużyna z regionu który tak wiele wycierpial podczas Banderowskiej Zbrodni zatrudnia potomka Ludzi którzy mają na rękach krew Wołyńską

Siewco nienawiści....precz.

S
Stepan

Dziwię się że drużyna z regionu który tak wiele wycierpial podczas Banderowskiej Zbrodni zatrudnia potomka Ludzi którzy mają na rękach krew Wołyńską

A
Ave Motor

Będzie dobrze! Trzymamy kciuki!

G
Gość
19 lutego, 0:49, Lublin:

PREZES PODOBNO ROBI SWOJĄ PILITYKĘ TRANSFEROW UKŁADY Z MENAGERAMI KASA POD STOŁEM DO WŁASNEJ KIESZENI TAK MOTOR NIE AWANSUJE ANI W TYM SEZONIE ANI PRZEZ NASTEPNE 10 LAT

Podobno jesteś idiotą.

G
Gość
19 lutego, 11:59, Gość:

Teraz, nagle siadł do rozmów z Siarką, gdy nagle okazało się że szarowolskie pochodzenie to nie wszystko na kruczki prawne :) :P

Twoje pochodzenie bękarcie jest jakie pytam??? {ojciec karp matka wydrą a ty jesteś kur... obrzydłą!!!!!!!!}

a
aser
18 lutego, 23:02, kibic od 25 lat:

Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie problemu! W razie niepowodzenia i tak trzymam za cały klub i zarząd. Możecie wylewać żółć dopiero w razie niepowodzenia, a ja i tak będę Motorem na dobre i na złe! Dajcie ludziom szansę, a dopiero potem krytykujcie. Pamiętajcie jedno powiedzenie: Myli się ten, kto nic nie robi! Pozdrawiam Klub i Zarząd.

Skoro chcesz być z Motorem na dobre i złe to po kiego interesujesz się Spartakusem? Przeciez to rak na gruzach Motoru....

G
Gość

Teraz, nagle siadł do rozmów z Siarką, gdy nagle okazało się że szarowolskie pochodzenie to nie wszystko na kruczki prawne :) :P

k
kibic od 25 lat

Trzymam kciuki za pomyślne załatwienie problemu! W razie niepowodzenia i tak trzymam za cały klub i zarząd. Możecie wylewać żółć dopiero w razie niepowodzenia, a ja i tak będę Motorem na dobre i na złe! Dajcie ludziom szansę, a dopiero potem krytykujcie. Pamiętajcie jedno powiedzenie: Myli się ten, kto nic nie robi! Pozdrawiam Klub i Zarząd.

R
Remi

Paweł, nie chce mi się czytać całości, bo mnie piłka kopana wisi i powiewa, ale pozdrawiam Cię, dobrze realizujesz się na nowym odcinku, który został Ci powierzony.

G
Gość

Nie wygląda na prezesa

G
Gość

Ten facet bredzi...

G
Gość
18 lutego, 12:07, Gość:

"awans do wyższej klasy rozgrywkowej" - hahaha, tośmy się pośmiali :) Przecież kopaczom od wielu sezonów nie zależy, żeby gdziekolwiek awansować, po co się męczyć w drugiej lidze, jak można w trzeciej na spokojnie sobie piłeczkę kopać, i tak się nie spadnie nigdzie?

smiej się pizdeczko, smiej.Śmiech to zdrowie.

k
kadrowy?

kim jest ten niepozorny pan na zdjęciu?

G
Gość

"awans do wyższej klasy rozgrywkowej" - hahaha, tośmy się pośmiali :) Przecież kopaczom od wielu sezonów nie zależy, żeby gdziekolwiek awansować, po co się męczyć w drugiej lidze, jak można w trzeciej na spokojnie sobie piłeczkę kopać, i tak się nie spadnie nigdzie?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska