Warchoł został wyróżniony za rysunek tuszem "Havana". Konkurencja była spora. Na konkurs zgłosiło prace 274 artystów z 21 państw, nadesłano ponad 700 prac. Międzynarodowe jury pod przewodnictwem Richarda Noyca z Wielkiej Brytanii przyznało Grand Prix Andrzejowi Więcławskiemu z Lublina. Drugą nagrodę otrzymał Tomasz Chudzik z Katowic.
Najnowsze rysunki Warchoła, są efektem pobytu artysty na plenerze na Kubie. Podczas tej podróży, przytłoczony nędzą i szarością "komunistycznego raju Castro", ukazał katastrofę cywilizacyjną, tragedię miasta, które przez trzy wieki było perłą Karaibów, zmieniającego się w szare rumowisko.
To już czterdziesta czwarta nagroda w 25-letnim dorobku artysty. - Jest tym bardziej dla mnie cenna. W pewnym sensie stała się "artystycznym wielkim szlemem" - wyznaje Warchoł.