Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pekin 2022. Nieudany slalom Michała Jasiczka i Pawła Pyjasa

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Paweł Pyjas jest pierwszym alpejczykiem z Krakowa, który wystartował na igrzyskach
Paweł Pyjas jest pierwszym alpejczykiem z Krakowa, który wystartował na igrzyskach polskimistrz.pl
To nie jest dobra wróżba przed slalomem drużynowym. W rywalizacji indywidualnej igrzysk w Pekinie Michał Jasiczek i Paweł Pyjas nie zostali sklasyfikowani. Olimpijski slalom wygrał Francuz Clement Noel.

Zapowiadało się nie najgorzej, przynajmniej w wykonaniu Michała Jasiczka. Zakopiańczyk zajmował po pierwszym przejeździe 30. lokatę i to już samo w sobie było wydarzeniem, gdyż do mety w międzynarodowych zawodach dojeżdża bardzo rzadko. Co więcej, strata do prowadzącego Austriaka Johannesa Strolza wynosiła przyzwoite 3,48 s. Przyzwoite, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że już przy wyjściu z bramki startowej popełnił spory błąd. Zachwiał się, ale ostatecznie zdołał utrzymać równowagę.

Niestety, w drugim przejeździe Polak, startujący jako pierwszy, został zdyskwalifikowany. W połowie stoku ominął tyczkę i zatrzymał się na stoku. Po kilku sekundach zdecydował się kontynuować jazdę, by zjechać do mety, ale oczywiście nie mógł zostać sklasyfikowany.

Z kolei krakowianin Paweł Pyjas nie ukończył już pierwszego przejazdu. Obaj reprezentanci Polski tak samo spisali się w gigancie. Teraz przed nimi start w slalomie drużynowym, który odbędzie się w górach pod Pekinem 19 lutego.

W nim zmierzymy się ze Szwajcarami. Przed wylotem do Chin polscy alpejczycy oraz kibicujący im działacze PZN odgrażali się, że podejmiemy rękawicę. By jednak pokonać mistrzów olimpijskich z Pjongczangu, trzeba by dokonać nie lada sztuki. Bo to wprawdzie konkurencja loteryjna, w której wszystko może się zdarzyć, ale trudno przypuszczać, że to akurat rywale pod presją będą popełniać błędy, a nie nasi zawodnicy.

W środowym slalomie Szwajcarzy wprawdzie medalu nie zdobyli, ale Loïc Meillard zajął piątą lokatę, a tuż za nim był jego rodak Daniel Yule. Kolejny, Ramon Zenhäusern, był 12. To pokazuje, z jaką potęgą narciarską będziemy mieć do czynienia. Liczenie, że różnicę zrobi sama Maryna Gąsienica-Daniel, ósma zawodniczka giganta, która w Pekinie w ogóle nie wystartowała w slalomie, byłoby niepoprawnym optymizmem. Drugą z Polek ma być Magdalena Łuczak, której w gigancie nie udało się zrealizować celu, jakim był awans do pierwszej dwudziestki (była 26.), a z trasy slalomu 9 lutego wypadła w pierwszym przejeździe.

Dodajmy, że Szwajcarka Wendy Holdener zdobyła w tej konkurencji brązowy medal, a jej rodaczki zanotowały niewielką stratę: Michelle Gisin była 6., Camille Rast 7., natomiast Aline Danioth 10.

Slalom mężczyzn wygrał wspomniany Noel, który zaatakował z szóstej pozycji. Strolz musiał zadowolić się drugą lokatą, a trzeci na podium stanął Norweg Sebastian Foss-Solevaag.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pekin 2022. Nieudany slalom Michała Jasiczka i Pawła Pyjasa - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska