Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pestka spełnił marzenie

Jacek Żukowski
2 czerwca 2017 r., stadion Cracovii. Kamil Pestka podczas swojego pierwszego występu w ekstraklasie
2 czerwca 2017 r., stadion Cracovii. Kamil Pestka podczas swojego pierwszego występu w ekstraklasie fot. cracovia.pl
Piłka nożna. 18-letni wychowanek Prokocimia zadebiutował w czerwcu w ekstraklasie. Teraz przed nim walka o zdobycie miejsca w pierwszej drużynie Cracovii na nowy sezon

Kamil Pestka, 18-letni zawodnik Cracovii, w ostatnim spotkaniu sezonu 2016/2017 - z Piastem Gliwice - zadebiutował w ekstraklasie. W 78 minucie zastąpił Jakuba Cuntę. Lewy obrońca „Pasów” spisał się dobrze.

- Kilka dni przed meczem dowiedziałem się, że zostałem zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy - mówi Pestka. - Byłem tym zaskoczony. Do tej pory trenowałem w drużynie rezerw, rozgrywałem w niej mecze. Z dnia na dzień dowiedziałem się, że idę na trening pierwszego zespołu. Od dziecka marzyłem o tym, by zagrać w ekstraklasie i doczekałem się na debiut.

Dzień przed meczem zawodnik dowiedział się, że będzie w meczowej osiemnastce.

- Kamil miał ostatnio problemy z kolanem - mówi szkoleniowiec Cracovii Jacek Zieliński. - Rehabilitował się, dopiero niedawno wszedł w trening. Obserwujemy go od roku, trenował z nami, ale przykra kontuzja wykluczyła go z gry. Ma dobre parametry (187 cm wzrostu - przyp.), pod __względem szybkości też prezentuje się dobrze - dodaje szkoleniowiec.

W meczu z Piastem Pestka wszedł na boisko w trudnym momencie, gdy „Pasy” przegrywały 0:1 (i takim wynikiem spotkanie się skończyło).

- Myślę, że debiut był OK, poza jednym błędem, który na szczęście szybko naprawiłem. Pierwszy występ w ekstraklasie oceniam więc pozytywnie - nie ukrywa zawodnik. - Serce nie podskoczyło mi do gardła, gdy dowiedziałem się, że mam wyjść na boisko, raczej ucieszyłem się z tego faktu. To była więc radość, a nie stres. Na pewno jest kolosalna różnica między ekstraklasą a IV ligą. Przede wszystkim szybkość gry jest całkiem inna. Poza tym otoczka, kibice - wywołuje to, przynajmniej u mnie, adrenalinę.

Pestka jest wychowankiem Prokocimia. Do Cracovii trafił natomiast z jeszcze innego krakowskiego klubu - Progresu.

- Kamil to chłopak o __dobrych predyspozycjach fizycznych, motorycznych - ocenia trener rezerw „Pasów” Marcin Gędłek. - Ma dużą dynamikę, jest wytrzymały, musi jednak pracować nad techniką. Jest bardzo sumienny, ma szansę zaistnieć w kadrze pierwszej drużyny. Gra na lewej obronie, a dobrzy zawodnicy na tę pozycję są poszukiwani. Zwłaszcza lewonożni, a taki jest właśnie Kamil.

Do Cracovii ściągał go trener Władysław Łach, klubowy koordynator ds. szkolenia młodzieży.

- Często bywam na meczach w Nowej Hucie - mówi szkoleniowiec. - Kamil wpadł mi w oko, gdy grał w Progresie i był jeszcze gimnazajlistą. Zwróciłem na niego uwagę głównie dlatego, że jest lewonożny, potrafi grać na lewej obronie, ale też na środku defensywy.

Łach dodaje: - Jego dziadek grał w piłkę ręczną w Hutniku. Pestka ma więc „gen sportowca”. Chciał przyjść do Cracovii, jego tata też był za tym, dlatego nie było problemów z namówieniem go na grę u nas. Występował w juniorach w centralnej lidze. Rok temu był już na obozie z pierwszym zespołem. Jesienią, niestety, przytrafiła mu się kontuzja kolana, długo ją leczył i jeszcze nie jest w pełni sprawny. Ale jest sprawny na tyle, by móc grać. To nie tylko dobry zawodnik, ale też dobry uczeń, zdał maturę w liceum. Na __pewno to, że trener Zieliński dał mu szansę gry, będzie dla niego motywujące.

Zawodnik ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Cracovią.

- Lewa obrona to moja ulubiona pozycja, od roku na niej gram - podkreśla piłkarz. - Na moje szczęście w Polsce jest deficyt lewych obrońców, zwłaszcza lewonożnych. Nic, tylko się cieszyć z __tego faktu.

- To zawodnik z charakterem, ogromnym sercem, w każdym treningu, meczu, daje z __siebie maksa - podsumowuje Marcin Gędłek. - Ma głowę do pracy, chce się uczyć, a to jest bardzo ważne. Jest profesjonalistą, zwraca uwagę na dietę, poprawia technikę. Brakuje mu oczywiście doświadczenia, często jego postawa to takie „granie juniorskie”. Rezerwy są u niego duże, z __pewnością zrobi jeszcze postępy - uważa trener Cracovii II.__

Sportowy24.pl w Małopolsce

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pestka spełnił marzenie - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska