Ponad dwie godziny trwała akcja w Siedliskach. Dzisiaj nad ranem do rowu wpadła tam piaskarka.
Gdy zaalarmowani ratownicy dotarli na miejsce, okazało się, że ciężarówka z zamontowaną na burcie piaskarką leży jednym bokiem w przydrożnym rowie. Kierowca tłumaczył, że zatrzymał się na chwilę, by sprawdzić, czy urządzenie rozsypujące piasek działa jak powinno.
Oblodzona jezdnia, ciężki samochód okazały się przepisem na kłopoty. Auto samoistnie zsunęło się do rowu. Konieczne okazało się usunięcie z niego ładunku – trzech ton piasku. By wyciągnąć auto z rowu, trzeba było sprowadzić firmę ze specjalistycznym sprzętem.