Do zdarzenia doszło na jednej z posesji w Uściu Gorlickim. Kucyk, który był w gospodarstwie, wpadł do szamba. Właściciele nie dali rady sami go wyciągnąć, więc poprosili o pomoc strażaków. Na miejsce, zadysponowany został zastęp z lokalnej jednostki OSP. Zwierzę udało się uratować.
To nie pierwsza zwierzęca taka interwencja. Na początku czerwca druhowie z Dominikowic zostali wezwani na jedną z posesji, na której właściciele dostrzegli węża. Ponieważ nie wiedzieli, co to za gatunek, zadzwonili po wsparcie. Po bliższych oględzinach okazało się, że to zaskroniec, niegroźny gad, który swoją polską nazwę zawdzięcza żółtawym plamom „za skroniami”. Plamy te są bardzo wyraźne – pozwalają łatwo rozpoznać ten niejadowity i niegroźny dla człowieka gatunek, otaczają je czarne obwódki. Mimo wszystko, druhowie z dużą ostrożnością i delikatnością wyłapali zwierzę i wypuścili w lesie.
W strażackich statystykach zapisana została także akcja na ulicy Konopnickiej w Gorlicach. Tam do akcji potrzebny był podnośnik. Wszystko przez kota, który utknął na parapecie okna na wysokości trzeciego piętra. Pomoc wezwała właścicielka futrzaka, bo ów postanowił sprawdzić, co się dzieje u sąsiadów pod nim. Kobiecie nie udało się „nakłonić” ulubieńca do powrotu do domu, a ponieważ wspomniane mieszkanie było puste, nie miała innego wyjścia.
- Pani Wiesława siódmy raz zdobyła Koronę Gór Polski. To wyjątkowa sytuacja!
- Barbara Rudzińska w 20-lecie pracy: kocham ludzi, niczego w życiu nie rozpamiętuję
- Jarmark św. Piotra i Pawła w Bieczu, czyli powrót do tradycji Małego Krakowa
- Motolegendy na gorlickim rynku. Poczciwe maluszki, piękna warszawa i inne cuda
- Kwiatoń będzie miał wreszcie swojego FOG-a.
- 105 lat historii SPH Jedność. Pamiętacie Morsa i Watrę? Albo Asa?
