https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Smerekowiec. Druhowie założyli zrzutkę na nowe auto. Ich stary wój bojowy miał 50 lat, został uszkodzony podczas akcji ratunkowych po ulewac

Halina Gajda
Wóz widocznyna zdjeciu został uszkodzony podczas akcji ratunkowych po ostatnich nawałnicach. Koszt naprawy przekracza jego wartość
Wóz widocznyna zdjeciu został uszkodzony podczas akcji ratunkowych po ostatnich nawałnicach. Koszt naprawy przekracza jego wartość fot. FB OSP Smerekowiec
Druhowie z OSP w Smerekowcu założyli zrzutkę na nowy wóz bojowy. Ich stare auto kategorycznie odmówiło współpracy – zostało uszkodzone podczas działań po ulewach, które pod koniec czerwca przeszły nad gminą Uście Gorlickie.

Auto, którym jeździli druhowie ze Smerekowca, przejechało sporo przez pół wieku pracy dla różnych jednostek. Techniczny kres przyszedł podczas akcji ratunkowej po nawałnicach, które przeszły nad Hańczową, Gładyszowem, Smerekowcem, Skwirtnem pod koniec czerwca. Po wszystkim okazało się, że pęknięty jest zbiornik.

- Po 50 latach dzielnej służby w różnych jednostkach nie nadaje się już do naprawy – mówi ze smutkiem Władysław Gromala, prezes OSP w Smerekowcu. Bez sprawnego auta jesteśmy wyłączeni ze wszystkich akcji gaśniczych – załamuje ręce.

Kilka tygodni temu strażacy ze Smerekowca brali udział w akcji szkoleniowej. Są bardzo zorganizowani, nie tylko na niwie akcji gaśniczych - pełnią honorową wartę przy Grobie Pańskim, organizują dziecięce festyny, w czasie pandemii dezynfekowali miejsca publiczne, a kilka lat temu przez całą noc czekali z gorącą herbatą na pielgrzymów Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Działają na terenie gminy Uście Gorlickie, jednej z największych w Polsce. Teren widokowo piękny, ale jednocześnie trudny – wąskie drogi, strome podjazdy. Czasami dróg w ogóle nie ma, a działać trzeba, bo pożar, bo powódź, wypadek, zaginiony turysta.

-  Luka, która teraz powstała w tym swoistym lokalnym podziale bojowym jest dla nas nie lada zmartwieniem. Na pewno pomożemy druhom ze Smerekowca w staraniach o nowy wóz – komentuje Marek Oleś, członek zarządu gminnego OSP w Uściu Gorlickim.

Nowy nie oznacza auta z linii produkcyjnej za setki tysięcy. Potrzebują samochodu, którym będą mogli jeździć z pomocą. Używanego, ale w na tyle dobrym stanie, by mógł służyć. Bardzo proszą o wsparcie.

- Na ten moment bez pomocy nie mamy możliwości podjęcia akcji gaśniczej z powodu braku sprawnego pojazdu – dodaje Gromala.

Druhowie założyli więc zrzutkę. Chcą zebrać 80 tysięcy złotych.

Chcesz wesprzeć druhów ze Smerekowca? Kliknij TUTAJ!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska