Pięć medali, w tym dwa złote, małopolskiego kwintetu w bokserskich mistrzostwach Polski w Wałczu

Na najwyższym stopniu podium stanęli Jarosław Iwanow (Wisła Kraków) w kat. 57 kg i Wioleta Teichman (BKB Magic Boxing Brzesko) w kat. 64 kg, a po brąz sięgnęły: Marta Mulewska (Wisła Kraków) w kat. 51 kg, Monika Puzio (Smok Zabierzów) w kat. 60 kg i Julia Chudy (BBB Serca Krakowa) w kat. 69 kg.

MP w boksie - trzeci tytuł Iwanowa

25-letni Iwanow, reprezentujący barwy Wisły od 2013 roku, został mistrzem Polski już po raz trzeci z rzędu. Poprzednio triumfował w nich w 2018 roku w Karlinie (woj. zachodniopomorskie) i 2019 roku w Opolu. Ma też w swoim dorobku dwa srebrne medale MP, zdobyte w 2016 roku w Sokółce (woj. podlaskie) i 2017 roku w Człopie (woj. zachodniopomorskie).

Zdobyty tytuł zadedykowałem zmarłemu niedawno Teofilowi Kowalskiemu - Jarosław Iwanow

W Wałczu rywalizowało 104 zawodników z 55 klubów, repezentujących 14 okręgowych związków bokserskich. Iwanow jest jednym z czterech pięściarzy, którzy obronili tytuł mistrza Polski i zarazem jednym z trzech, którzy sięgnęli po trzeci złoty medal MP w ostatnich trzech latach.

MP w Wałczu - droga Iwanowa do złota

- Poprzednio walczyłem we wrześniu podczas mistrzostw Małopolski w Krakowie, w dodatku stoczyłem tylko jeden, krótki pojedynek. W Wałczu nie byłem rzecz jasna w szczytowej formie, ale i tak to wystarczyło do zwycięstwa. Zdobyty tytuł zadedykowałem zmarłemu niedawno Teofilowi Kowalskiemu (byłemu legendarnemu pięściarzowi i trenerowi Wisły - przyp.) - mówi Iwanow.

W drodze po złoto MP Iwanow stoczył trzy walki. - Pierwsza runda pojedynku z Szymonem Skorupą była rozpoznawcza. Od drugiej przejąłem kontrolę na ringu i walka przebiegała na moich warunkach. Rywal był twardy, przyjął dużo ciosów. W pojedynku z Konradem Czajkowskim kontrolowałem jego przebieg od początku. W pierwszej rundzie przeciwnik był liczony. Z nim także wygrałem jednogłośnie na punkty. W finale walczyłem z Pawłem Brachem. Pierwsza runda była wyrównana. W drugiej dostałem ostrzeżenie. Sędziowie odebrali mi punkt za uderzenie rywala w tył głowy. Trafiłem Bracha przez przypadek, bo akurat się odwracał. Trzecie starcie wygrałem. Sędziowie przyznali mi ostatecznie zwycięstwo 4:1 - opowiada Iwanow.

Kolejne MP mają odbyć w marcu 2021 roku. Ich wyniki będą mieć znaczenie przy ustalaniu składu zawodników, którzy wezmą udział w turniejach kwalifikacyjnych - mających się odbywać od kwietnia do czerwca - o awans do igrzysk olimpijskich w Tokio. - Nie ma więc wiele czasu na odpoczynek - zaznacza Iwanow, który marzy o starcie w stolicy Japonii.

MP kobiet - słaba frekwencja

MP kobiet miały o wiele słabszą frekwencję od MP mężczyzn. Startowały zaledwie 34 zawodniczki z 25 klubów, reprezentujące 11 okręgowych związków bokserskich. Jedynie dwie z nich wróciły do domu bez medalu! Mistrzowskie tytuły obroniły tylko Sandra Drabik i Aneta Rygielska (w półfinale pokonały reprezentantki naszego województwa).

Oto droga Małopolan na podium:

• Jarosław Iwanow - ćwierćfinał: 5:0 z Szymonem Skorupą (niestowarzyszony, Śląsk), półfinał: 5:0 z Konradem Czajkowskim (Energetyk Lublin), finał: 4:1 z Pawłem Brachem (Radomiak Radom).
• Wioleta Teichmann - półfinał: wygrana RSC I runda z Ewą Zamkowską (Boxing Radom), finał: 5:0 z Julią Kaletę (Sako Gdynia).
• Marta Mulewska - półfinale: porażka RSC I runda z Sandrą Drabik (Kick Boxing Kielce).
• Monika Puzio - półfinał: 0:5 z Anetą Rygielską (Pomorzanin Toruń).
• Julia Chudy - ćwierćfinał: 5:0 z Marią Kazimierczak (Sporty Walki Gostyń), półfinał: 0:5 z Natalią Marczykowską (Boxing Radom).

Sportowy24.pl w Małopolsce