https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pięć razy na Giewont w jeden dzień. Mateusz Cyrwus walczył nie tylko z górą, ale i o zdrowie małego Leosia

Marcin Szkodzinski
Pięć razy wbiegł na Giewont jednego dnia, aby nagłośnić akcję zbiórki pieniędzy.
Pięć razy wbiegł na Giewont jednego dnia, aby nagłośnić akcję zbiórki pieniędzy. Mateusz Cyrwus / Facebook
W niemal 13 godzin Mateusz Cyrwus pięciokrotnie zdobył Giewont, pokonując 59 kilometrów i 4500 metrów przewyższenia. Jego ekstremalny wysiłek miał jeden cel - wesprzeć zbiórkę na leczenie 3-letniego Leosia.

Wyczyn, który wymagał nie tylko żelaznej kondycji, ale i ogromnego serca. Mateusz Cyrwus zdobył Giewont pięć razy w ciągu jednego dnia. Cała trasa zajęła mu dokładnie 12 godzin i 52 minuty, podczas których pokonał 59 kilometrów i aż 4500 metrów przewyższenia. Wszystko po to, by zwrócić uwagę na dramatyczną walkę o zdrowie 3-letniego Leosia.

- 5x Giewont w 1 dzień staje się faktem. Dziękuję wszystkim, którzy kibicowali, wierzyli i wsparli dzisiejszą charytatywno-sportową inicjatywę dla Leona - napisał Cyrwus na swoim profilu na Facebooku tuż po ukończeniu trasy. Do wpisu dołączył także link do zbiórki.

Leoś, który cierpi na poważne schorzenie neurologiczne, potrzebuje kosztownej terapii i rehabilitacji. Dzięki determinacji Mateusza Cyrwusa, temat jego leczenia dotarł do szerokiego grona odbiorców.

Mateusz Cyrwus nie po raz pierwszy łączy sport z działaniami charytatywnymi, ale tegoroczna akcja na Giewont była jedną z najbardziej wymagających. Jego wysiłek może zainspirować innych do pomagania - niekoniecznie przez wielkie wyczyny, ale choćby przez drobne gesty wsparcia.

Zbiórkę na leczenie Leosia nadal można wesprzeć poprzez stronę: Zrzutka. Każda wpłata to kolejny krok w stronę zdrowia dla chłopca.

od 7 lat
Wideo

Cezary Tomczyk o drugim mieszkaniu Nawrockiego

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska