Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Biegacz z Waksmunda chce przebiec całą Polskę, by wesprzeć Kamilkę Gil z Nowego Targu w walce z SMA

Aurelia Lupa
Mateusz Cyrwus zamierza przebiec 750 kilometrów - znad Bałtyku aż na Rysy
Mateusz Cyrwus zamierza przebiec 750 kilometrów - znad Bałtyku aż na Rysy Mateusz Cyrwus/ Facebook
Na leczenie chorej na Rdzeniowy Zanik Mięśni (SMA) Kamilki Gil z Nowego Targu potrzebne jest 9 mln zł. Od stycznia br. udało się zebrać już 4 mln 410 tys. zł. Organizowane są m.in. kiermasze, zabawy charytatywne, licytacje internetowe. Teraz do pomocy włączył się biegacz z Podhala - Mateusz Cyrwus. Dla dziewczynki przebiegnie Polskę - z Jastrzębiej Góry nad Bałtykiem aż na Rysy. W ten sposób chce nagłośnić zbiórkę. Trasa liczy 750 km. Biegacz chce ją pokonać w 13 dni.

Kamilka i jej brat bliźniak mają teraz 2,5 roku. Pierwsze symptomy choroby pojawiły się u dziewczynki około pierwszego roku życia. To wtedy zaczęły słabnąc jej nóżki. Pierwsze rozpoznanie to obniżone napięcie mięśniowe. Dopiero badania w krakowskim szpitalu w Prokocimiu potwierdziły, że dziewczynka choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Jest to choroba genetyczna, która postępuje bardzo szybko. Stopniowo obumierają neurony w rdzeniu kręgowym odpowiadające za skurcze i rozkurcze mięśni. Brak impulsów nerwowych sprawia, że mięśnie szkieletowe nie są pobudzane, słabną i stopniowo zanikają, co może prowadzić do częściowego albo całkowitego paraliżu. Cofa rozwój fizyczny dziecka, a nieleczona może prowadzić do śmierci.

- Diagnoza to był szok. O tej chorobie słyszałam w telewizji. Nie wiedziałam co to za schorzenie i jak je leczyć- relacjonuje Zuzanna Gil, mama dziewczynki

Zolgensma - to terapia genowa. Już jedna dawka podawana przez dziesięć minut, usuwa wszelkie objawy choroby. Niestety, w Polsce terapia jest refundowana przez NFZ w stu procentach tylko dla dzieci mających nie więcej niż pół roku życia. A wtedy rodzice Kamilki nie wiedzieli nawet, że jej cokolwiek dolega. Bez refundacji trzeba zapłacić za nią aż 9 mln zł. Rodzice zbierają te pieniądze.

Do walki z SMA przyłączył się teraz Mateusz Cyrwus z Waksmunda.

- Biegnę charytatywnie przez całą Polskę dla Kamilki. Z najbardziej na północ wysuniętego miejsca w Polsce - Przylądek Rozewie, aż po same Tatry i na najwyższy szczyt w naszym kraju – Rysy, a to wszystko po to aby Kamilka też mogła kiedyś biegać - wyjaśnia biegacz

Sportowiec ma na swoim koncie już kilka udanych wyzwań nie tylko charytatywnych. M.in. przejechał rowerem z Krakowa do Warszawy, by wesprzeć dzieci z Wróblówki, przebiegł wokół Jeziora Czorsztyńskiego oraz całe Tatry w szerz w jeden dzień - z Doliny Chochołowskiej, przez Grzesia, Rakoń, Wołowiec, Rysy do Morskiego Oka.

Teraz sportowiec zamierza 28 lipca wystartować z najdalej wysuniętego na północ punktu na mapie naszego kraju – Gwiazdy Północy w Jastrzębiej Górze. Na mecie - ta usytuowana jest na „Dachu Polski” czyli na Rysach, ma zameldować się 9 sierpnia. Łącznie w ciągu zaledwie 13 dni do pokonania będzie miał 750 kilometrów.

Góral z Waksmundu z Jastrzębia pobiegnie przez Gdańsk, Grudziądz, Toruń, Włocławek, Łódź, Piotrków Trybunalski, Łódź, Wolbrom, Kraków i dale na Podhale. Na poszczególnych odcinkach trasy biegaczowi będą towarzyszyć jego najbliżsi i przyjaciele.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska