Nasza Loteria

Pierwszy mecz Comarch Cracovii przed własną publicznością

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Comarch Cracovia - GKS Tychy
Comarch Cracovia - GKS Tychy Szymon Korta
Po raz pierwszy w tym sezonie Comarch Cracovia zagrała u siebie, podejmując GKS Tychy w Polskiej Hokej Lidze. Uporano się z usterkami - pierwszy mecz nie doszedł do skutku, bo rozbita została pleksi na rozgrzewce przed spotkaniem z Energą Toruń, a kolejny został przełożony do Nowego Targu (konieczność poprawy bulików na lodzie). A więc do trzech razy sztuka.

W nie tak odległych czasach mecz Comarch Cracovii z GKS Tychy to był hokejowy klasyk, spotkania, w których rozstrzygane były losy mistrzostwa Polski. Jeszcze w ubiegłym sezonie oba zespoły o nie walczyły. Potem krakowska drużyna została rozpędzona na cztery wiatry, a tyszanie się wzmocnili. Nietrudno było więc wskazać faworyta. W pierwszym ataku gości występowali ci, którzy jeszcze pół roku temu nadawali ton grze „Pasów” – Łyszczarczyk i Rac.

Gospodarze zaczęli ambitnie, ostrzeliwali bramkę Fucika, ale bez konkretów. Jak zdobywa się bramki pokazał w 7 min Łyszczarczyk, posyłając krążek po lodzie do siatki.

Następnie można było się przekonać, jak „Pasy” grają w osłabieniu. Krasanovsky w bramce spisywał się nieźle. A pod koniec tego okresu Lundgren wyjechał z kontratakiem, znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale górą był Fucik. Następnie tyszan od straty gola uratował słupek, a po chwili „Pasy” grały 5 na 4, a po pół minuty 5 na 3. Próbowali strzelać Younan, Jezek i Raska, ale goście dobrze się bronili. Przewaga została więc zmarnowana.

Ledwo co zaczęła się druga tercja, a gospodarze wyrównali – Jezek pokonał Fucika. Miejscowi niedługo nacieszyli się prowadzeniem, jedynie 1,5 minuty – w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Korenczuk i znalazł sposób na pokonanie golkipera. Po chwili strzałem do pustej bramki remis przywrócił Sawicki, po tym jak Fucik odbił uderzenie Lundgrena. Gole padały jak z rogu obfitości – gdy tyszanie grali w przewadze precyzyjnym strzałem w „okienko” popisał się Mroczkowski i było 2:3. Druga tercja zakończyła się w 37 min, bo były kłopoty z umocowaniem jednej z bramek. Sędzia zaprosił zespoły na przerwę. Po niej dograno 3.41 min i zespoły nie udawały się już do szatni, od razu rozgrywano trzecią tercję.

„Pasy” grały w przewadze, ale goście ofiarnie się bronili. Czas uciekał, a gospodarze nie byli w stanie poważniej zagrozić tyszanom. Na 2 min przed końcem trener Rohaczek wycofał bramkarza i gospodarze grali 6 na 5. Zamiast remisu, goście zdobyli gola i było po emocjach.

Comarch Cracovia - GKS Tychy 2:4 (0:1, 2:2, 0:1)
Bramki: 0:1 Łyszczarczyk 7, 1:1 Jezek (Raska, Latal) 21, 1:2 Korenczuk (Gościński) 22, 2:2 Sawicki (Lundgren) 24, 2:3 Mroczkowski (Jaśkiewicz) 26, 2:4 Jeziorski 59.
Cracovia: Krasanovsky- Jezek, Żurek, Latal, Raska, Vildumetz – Younan, Krenżelok, Lundgren, Berling, Sawicki – Motloch, Kunst; Kasperlik, Bezwiński, Brynkus – Kapica, Bieniek, Sterbenz, Wróbel, Mocarski.
GKS: Fuckik – Jaśkiewicz, Kaskinen, Mroczkowski, Rac, Łyszczarczyk – Bizacki, Pociecha, Gościński, Turkin, Korenczuk – Jaromersky, Bryk, Krzyżek, Ubowski, Marzec – Ciura, Jansson, Padakin, Galant, Jeziorski.
Sędziowali: M. Bucki, R. Noworyta. Kary: 10 – 12 min. Widzów: 600.

od 7 lat
Wideo

Nowe inwestycje w Rypińskim Centrum Sportu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska