Skazany mężczyzna palił w piecu węglem i drewnem w październiku - miesiąc po wejściu w życie uchwały antysmogowej.
Sąd uznał, że okoliczności zdarzenia i wina obwinionego nie budzą wątpliwości i uznał palenie w piecu za wykroczenie. To pierwszy tego typu wyrok.
Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego (KAS) uważa, że wyroki dla osób, które łamią zakaz to krok w dobrym kierunku.
- Do tej pory sądy w innych miastach karały takie osoby tylko symbolicznie, np. grzywnami w wysokości 20 zł. Krakowski sąd pokazał, że jest bardziej świadomy tego jaki wpływ na środowisko ma palenie węglem lub drewnem. Mam nadziej, że przekona to najbardziej zagorzałych przeciwników zmian w sposobie ocieplania mieszkań i domów - mówi Anna Dworakowska.
Strażnicy od początku września przeprowadzili pond 2 tys. kontroli, w tym 196 wspólnie z pracownikami Wydziału ds. Jakości Powietrza UMK. Ujawniono 103 wykroczenia, nałożono 25 mandatów karnych na kwotę 6 200 zł. Wobec 75 osób skierowano wnioski do sądu.
- Zdecydowana większość wniosków kierowanych do sądu to sprawy złożone, skomplikowane, związane często z trudną sytuacją materialną, prawną, czy wywłaszczeniową osób kontrolowanych - mówi Marek Anioł rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Krakowie.
Mieszkańcom, którzy złamią ustawę grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Sprawa może również trafić do sądu. Wtedy grozi m.in. grzywna do 5 tys. złotych.
Gdy jeszcze rok temu przychodziło ochłodzenie, wskaźniki zanieczyszczeń na stacjach monitoringu powietrza w mieście od razu szły w górę. Teraz na początku sezonu grzewczego czujniki tylko minimalnie drgnęły, a mapa Airly pokazywała Kraków jako zieloną wyspę otoczoną czerwonym łańcuchem.
Radykalna poprawa powinna być odczuwalna już w 2023 roku. Do tego czasu w całej Małopolsce mają zniknąć stare piece i zastąpić je urządzenia niskoemisyjne, finansowane z programu „Czyste powietrze”. Ale na razie jego realizacja to wielka klapa.
W ostatnich latach sukcesywnie poprawia się jakość powietrza w Krakowie. Już podczas ubiegłorocznego sezonu grzewczego średnie stężenie pyłu PM10 wynosiło 47,9 mikrograma na metr sześcienny. Zimę wcześniej było to średnio 53,3 mikrograma, a pięć lat temu - 71,4.
