Zdecydowanym faworytem są gospodarze, którzy w dwóch meczach wyjazdowych zdobyli komplet punktów. Z kolei Bibiczanka na razie ma na koncie dwie porażki. Trener Mariusz Szarek jest jednak ostrożny. - Pamiętamy, jak Bibiczanka zagrała z nami na wiosnę. Ośmiu, dziewięciu zawodników koncentrowało się na defensywie. Z takim rywalem nigdy nie gra się łatwo - przekonuje.
Mimo to każdy inny wynik jak wygrana proszowian byłby dużą niespodzianką. W ekipie trenera Szarka wszyscy są zdrowi. Nikt nie musi pauzować za kartki.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
<