Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pies ze Skotnik był mistrzem uników przed złapaniem. Król na czterech łapach w końcu trafił do schroniska

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Sprytny zwierzak, mimo, że nie lubił rowerzystów, potrafił się wkupić w łaski miejscowych na tyle, że ci chętnie go dokarmiali
Sprytny zwierzak, mimo, że nie lubił rowerzystów, potrafił się wkupić w łaski miejscowych na tyle, że ci chętnie go dokarmiali KTOZ
Na terenie krakowskich Skotnik od kilku lat błąkał się pies. Pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nazywali go "królem", ponieważ mimo wielu prób schwytania, zawsze udawało mu się uciec. W końcu jednak złapanie legendarnego psiaka stało się faktem. Zwierzę oczekuje teraz w schronisku na ludzi, którzy dadzą mu dom.

FLESZ - Jak się uchronić przed cyberpandemią

Tego psa zna prawie każdy w Skotnikach. Wałęsający się tam sprytny zwierzak, mimo, że nie lubił rowerzystów, potrafił się wkupić w łaski miejscowych na tyle, że ci chętnie go dokarmiali. Na smaczne kąski mógł liczyć zwłaszcza zimą, kiedy trudniej przeżyć bez dachu nad głową.

Pies ten pozostanie w pamięci wielu ludzi z powodu niezwykłej umiejętności wymykania się z zasadzek, które przygotowywali na niego pracownicy KTOZ-u.

Inspektor Filip z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami opisuje kilka akcji, które kończyły się niepowodzeniem. I ostatnią, która zakończyła się sukcesem:

"Cwaniak przemyka między nogami i ucieka"

"Podjeżdżamy wypchanym w ludzi i sprzęt samochodem, wyskakujemy ze wszystkich stron, łapiemy naszego gagatka.
Plan na pozór prosty do zrealizowania, ale nie tym razem. Cwaniak przemyka między nogami i ucieka. Szybkie przegrupowanie, zmiana samochodu (pierwszy "spalony"), ruszamy w pościg. Pisk opon zawracanie, zajeżdżamy drogę strzelamy z siatki. Jest! trafiony. Ucieka dalej gryząc siatkę, w którą jest zaplątany. Biegniemy za nim, żeby go złapać, niestety spryciarz się wyplątuje i ucieka.

Technika na przejeżdżający samochód

Kolejna próba złapania - techniką na przejeżdżający samochód. Wychylam się z auta z narzędziem do łapania, nasz król Skotnik idzie spokojnie ulicą. Kilkukrotnie próbowaliśmy zarzucić mu tzw. pętle na szyję, ale znów bezskutecznie.

"Na cyrkowca"

Trzecim już pomysłem była metoda "na cyrkowca". Z racji, że wiedzieliśmy, iż rowerzyści nie są lubiani przez legendę na czterech łapach, wymyśliliśmy, że jeden z inspektorów wsiada na rower, bierze narzędzie do łapania i gdy "nasz cel" będzie chciał go zaatakować, ten go umiejętnie złapie. Niestety, wyliczyliśmy, że aby plan się powiódł, inspektor musiałby mieć dodatkową parę rąk. Zrezygnowaliśmy z tego cyrkowego numeru - opisuje próby złapania psa Filip"

Podobnych prób było jeszcze kilka, ale dopiero pomoc specjalisty z Hotelu dla Psów Jamor przyniosła sukces. W piątek 5 marca w godzinach późnonocnych udało się złapać legendę i króla Skotnik w jednym. Został przetransportowany bezpiecznie do KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie, gdzie odpoczywa po nocnej przygodzie. Teraz będzie czekał na właściciela, który zapewni mu dom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska