Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta przy siedzibie Regionalnej Dyrekcji w Krakowie. Ekolodzy żądają dymisji i kontroli w urzędzie

Jolanta Białek
Jolanta Białek
Zmiana polityki Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, wymiana kadr, kontrola w urzędzie – to główne postulaty, zgłoszone przez organizacje ekologiczne, podczas poniedziałkowej pikiety (22 stycznia) przy siedzibie RDOŚ przy ul. Mogilskiej w Krakowie. Ekolodzy złożyli także obszerną skargę na działania tej instytucji. Lista zarzutów jest długa.

„Dlaczego RDOŚ nie chroni przyrody? Przecież po oto jest ta instytucja powołana, utrzymywana z naszych podatków”. „Dyrekcja nie znajduje czasu, by zając się lokalnymi sprawami. Musimy liczyć na siebie, na ekspertów i mieszkańców, a nie po to ta służba została powołana”. „RDOŚ preferuje inwestycje zamiast ochrony przyrody”. „Konieczna jest zmiana polityki i zmiany kadrowe, by działania RDOŚ były rzetelne i merytoryczne”. Tak uczestnicy protestu komentowali pracę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie.

Poniedziałkowa pikieta nazwana „Nowy Rok - Nowy RDOŚ”, to kontynuacja działań z lutego 2022 roku, pod hasłem „RDOŚ-iu zakochaj się w przyrodzie”. Krakowskie organizacje ekologiczne skierowały wtedy skargę – wyraz niezadowolenia z działań RDOŚ w zakresie ochrony przyrody. Nic to jednak nie dało, a ilość problemów – pilnych spraw do rozwiązania, wzrosła od tamtego czasu dwukrotnie.

Wszystkie te kwestie – w sumie 14, opisano szczegółowo w skardze, którą skierowano także do Ministerstwa Klimatu i Środowiska – przedstawiono podczas pikiety.

- Krakowska RDOŚ traktuje lokalną przyrodę po macoszemu. Przykładem tego są działania dotyczące ochrony łąk nad Rudawą i na Klinach w Krakowie. W obu przypadkach przedstawiciele RDOŚ uzgodnili milcząco, nie podejmując żadnej opinii, sprzeczne projekty uchwał. Przeciwko tej praktyce wypowiedział się sąd. Nawet sądy widzą, że krakowski RDOŚ nie spełnia swojej roli – mówił krakowski radny miejski Łukasz Maślona.

O kilku problemach opowiedział prof. Mariusz Czop z krakowskiej AGH, m.in. o katastrofie przyrodniczej do której doszło na rzece Sztole – wyschła ona w rejonie olkuskim na odcinku o długości ok. 12 km – na skutek działań związanych z likwidacją kopalni rud, cynku i ołowiu „Pomorzany”.

- Pomimo ostrzeżeń i uwag zgłaszanych do RDOŚ w Krakowie, na etapie projektowania likwidacji kopalni, kiedy można było zapobiec szkodom, urząd ten nie podjął żadnych kroków, by temu im przeciwdziałać. Na etapie likwidacji kopalni nie wymagał nawet raportu oddziaływania na środowisko. Domagamy się, by służby zajęły się na poważnie tą katastrofą ekologiczną – zaznaczył Mariusz Czop.

Kolejne kontrowersyjne sprawy z Krakowa i Małopolski, w których zdaniem organizacji ekologicznych RDOŚ nie podejmowała potrzebnych – lub w ogóle: żadnych – działań oraz lekceważyła zgłoszenia i informacje dotyczące zagrożeń, to m.in.:

  • kilkukrotne skażenie rzeki Wilgi, m.in. podczas ubiegłorocznych wakacji, gdy zatrutych zostało 1000-2000 ryb, oraz w 2018 roku
  • zatruty Potok Olszanicki (wypływający z okolic lotniska w Balicach); powstępowanie szkodowe w tej sprawie trwa od lat, mieszkańcy nie mogą doprosić się także o podjęcie monitoringu cieku, którego część jest użytkiem ekologicznym
  • brak zgody RDOŚ na ustanowienie rezerwatu Mała Puszcza Kleszczowska (rejon podkrakowskich Krzeszowic) oraz poszerzenie rezerwatu Madohora (w Beskidzie Małym), mimo potwierdzonych informacji o istnieniu tam cennych siedlisk przyrodniczych
  • złe procedowanie decyzji środowiskowych dla inwestycji powstających/planowanych na terenach cennych przyrodniczo, przykładowo budowa stacji narciarskich w bardzo niskich górach w rejonie Doliny Popradu czy na terenie osuwiskowym w Szczawnicy
  • brak ochrony, mimo zgłoszeń w tej sprawie, populacji chomika europejskiego podczas budowy trasy S7
  • - rozbudowa kopalni dolomitu w Dubiu koło Krakowa, podczas której wycięto dużą część lasu, gdzie rosły m.in. chronione gatunki m.in. storczyki i lilia złotogłów
  • brak działań RDOŚ w kwestii zanieczyszczania środowiska przez kombinat metalurgiczny w Nowej Hucie
  • zniszczenie użytku ekologicznego Dolina Prądnika, podczas budowy linii tramwajowej na krakowską Górkę Narodową

- RDOŚ ulega presji inwestorko – politycznej, stąd ten protest. Dajecie przyzwolenie na działania merytorycznie nieuzasadnione nawet na obszarach Natura 2000. Potrzebna jest zmiana polityki RDOŚ i realna ochrona tych obszarów. Państwo (RDOŚ – red.) wiecie, że ustawa szkodowa nie działa, słyszę to od lat, tego typu sprawy są umarzane jedna za drugą. Dlaczego czekamy, aż Sejmu zmieni przepisy w tej sprawie? Dlaczego RDOŚ nie przygotowuje propozycji zmian w Ustawie szkodowej? Pomogłoby to wszystkim, także pracownikom służb odpowiedzialnych za ochronę środowiska – mówił Paweł Augustynek-Halny z Koalicji Ratujmy Rzeki.

Poniedziałkowa pikieta zgromadził przedstawicieli wielu organizacji ekologicznych. Protest zorganizowali: Nasza Olszanica, Towarzystwo na Rzecz Ochrony Przyrody, Strażnicy Rzek WWF, Jurajski Ruch Społeczny JuraSto, Ratujmy Kleszczowskie Wąwozy, Chronię Beskid Mały, Siostry Rzeki, Akcja Ratunkowa dla Krakowa, Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot oraz osoby prywatne.

W skardze, którą złożono 22 stycznia na dzienniku podawczym krakowskiej RDOŚ, aktywiści opisują problemy i domagają się dymisji obecnego dyrektora instytucji oraz jego zastępców i kierowników wydziałów, a także „przeprowadzenia szczegółowej kontroli w zakresie prawidłowości udzielanych pozwoleń środowiskowych oraz prowadzonych postępowań szkodowych w latach 2015-2023”.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pikieta przy siedzibie Regionalnej Dyrekcji w Krakowie. Ekolodzy żądają dymisji i kontroli w urzędzie - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska