https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Przez „Barcę” i Sandecję do… Uzbekistanu [Zdjęcia]

Remigiusz Szurek
Kameruński pomocnik miał 21 lat, gdy zjawił się w Nowym Sączu i podpisał kontrakt z Sandecją. W klubie z Kilińskiego po cichu liczono, że uda się go wypromować do silniejszej ekipy i przy okazji trochę zarobić. Nic z tych planów nie wyszło. Zawodnik z przeszłością w Hiszpanii, na Ukrainie (Karpaty Lwów) czy Węgrzech (Kaposvari Rakoczi FC), nie potrafił wrzucić wyższego „biegu”.
Kameruński pomocnik miał 21 lat, gdy zjawił się w Nowym Sączu i podpisał kontrakt z Sandecją. W klubie z Kilińskiego po cichu liczono, że uda się go wypromować do silniejszej ekipy i przy okazji trochę zarobić. Nic z tych planów nie wyszło. Zawodnik z przeszłością w Hiszpanii, na Ukrainie (Karpaty Lwów) czy Węgrzech (Kaposvari Rakoczi FC), nie potrafił wrzucić wyższego „biegu”. Fot. Sandecja.pl
Armand Ella Ken dał się poznać w Nowym Sączu jako niespełniony talent wychowany w słynnej szkółce FC Barcelona – La Masia.
od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska