Na własnym terenie, biorąc pod uwagę ligową rywalizację, Sandecja nie przegrała jeszcze w tym sezonie ani jednego meczu. Na bilans bez porażki składa się aż pięć zwycięstw i trzy remisy. Nowosądeczanie przy Kilińskiego zdobyli 10 bramek tracąc jedynie dwie. Jedynym zespołem obok Sandecji, który nie zaznał jeszcze goryczy porażki u siebie jest tylko Raków.
Jest dobrze
Rzut oka na ligową tabelę pozwala stwierdzić, że w bieżącym sezonie Fortuna 1 Ligi Sandecja jest jednym z mocniejszych zespołów i nie potrzebowała zbyt wiele czasu, by podnieść się po spadku z Lotto Ekstraklasy.
„Biało-czarni” plasują się na trzecim miejscu wśród osiemnastu zespołów zaplecza ekstraklasy. Sądeczanie tracą trzy „oczka” do wicelidera ŁKS-u Łódź i osiem do prowadzącego Rakowa Częstochowa. W obliczu najbliższych spotkań, które ekipa Kafarskiego rozegra u siebie, można spodziewać się jeszcze przetasowań w tabeli. Kto wie, czy sądeczanie nie powrócą na drugie miejsce, które zajmowali w ostatnich tygodniach?
- Przed przerwą zimową interesuje nas wyłącznie miejsce na pudle - jasno stawia sprawę kapitan nowosądeckiego klubu Dawid Szufryn.
Rywal z dolnych rejonów tabeli
Ekipa Chrobrego Głogów po rozegraniu osiemnastu meczów zajmuje jedenaste miejsce w ligowym zestawieniu. Klub z Dolnego Śląska ma na koncie 23 punkty, o osiem mniej niż Sandecja. Piłkarze Grzegorza Nicińskiego na wyjazdach radzą sobie całkiem nieźle, trzy mecze wygrali, dwa zremisowali i cztery przegrali. Głogowianie w rundzie jesiennej grali już z Sandecją na własnym terenie i zremisowali bezbramkowo.
Mają ogranych ligowców
W Chrobrym nie brak piłkarzy rozpoznawalnych na ekstra-klasowym podwórku. Tacy zawodnicy jak Marek Wasiluk, Szymon Drewniak, Łukasz Zejdler czy Przemysław Trytko z niejednego ligowego pieca chleb jedli.
Najlepszym strzelcem zespołu jest jednak Damian Kowalczyk. 23-letni napastnik w bieżącej kampanii zanotował cztery ligowe trafienia czyli o jedno więcej niż w całych poprzednich rozgrywkach. Dwa gole ma w swoim dorobku Bartosz Machaj.
Zdecydowanym faworytem najbliższej potyczki są zawodnicy Sandecji. Chrobry nie ma zbyt dobrych wspomnień z ostatnich meczów wyjazdowych.
Głogowianie przegrali 0:2 z ŁKS-em Łódź, 0:3 z Podbeskidziem w Bielsku-Białej czy 1:2 z Wartą Poznań. Ostatni raz po wyjazdowe punkty Chrobry sięgnął 6 października, gdy w Krakowie 1:0 pokonał tamtejszą Garbarnię. O tym wyniku zdecydowało samobójcze trafienie Szymona Kobusińskiego.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ: