Soła Oświęcim – IKS Olkusz 5:0 (3:0)
Bramki dla Soły: Knapik i Snadny po 2, Szewczyk 1.
Soła: Bomba (Koper) – Furtak, Wowra, Wadas, Ł. Ząbek – Gleń, Szewczyk, Dynarek, Wykręt – Knapik, Cygnar oraz Snadny, Skiernik, Kasolik, Ryś, Rogoski, Czapla, W. Jamróz, J. Jamróz.
Dla oświęcimian reprezentujący krakowską okręgówkę olkuszanie byli łatwym rywalem. - Dla naszych napastników spotkanie było doskonałą okazją do wstrzelenia się w bramkę rywali już w perspektywie ligowej rywalizacji _– uważa Sebastian Stemplewski, trener Soły. - _Cieszę się, że zarówno Przemek Knapik, jak i Kuba Snadny, nie tylko w ostatnim sparingu, ale także wcześniej, potrafili sobie wypracować wiele pozycji strzeleckich.
W Sole nie wystąpił chory Marcin Drzymont. Jednak po poprzednim meczu przeciwko Puszczy Niepołomice kontuzji kolana nabawił się Igor Szopa. Na razie nie wiadomo, jak długo będzie musiał pauzować.
********************************************************************************************************
Beskid Andrychów – Orzeł Ryczów 1:2 (0:0)
0:1 Poltavets 78, 0:2 Ł. Chlebicki 82, 1:2 Zaremba 89.
Beskid: Widawski – Marczak, Dębski, Tylek, Senderski – Gala, Wandzel, Marczyński, A. Młynarczyk – Michulec, Kaczorowski oraz Zaremba, Fraś, Pawełczyk, Targosz.
Orzeł: Świergosz – Pluta, Kozioł, Żuraw, Jędrzejczyk – Główczak, Włosiak, Matejko, Ł. Chlebicki – Zębala, Poltavets oraz Biela, Knapik, Czerwiec.
W ostatnim sprawdzianie andrychowianie przegrali z wiceliderem wadowickiej okręgówki. - Zagraliśmy jednak znacznie lepiej niż przed tygodniem – uważa Edward Wandzel, trener Beskidu. - W pierwszej połowie zabrakło nam skuteczności. Gdyby Kaczorowski wygrał pojedynek z bramkarzem, a został obsłużony idealnym podaniem od Michulca oraz nieco precyzyjniejszy był Gala, który trafił w słupek, to spotkanie potoczyłoby się inaczej.
- Nie popadamy w zachwyt z powodu pokonania trzecioligowca. Mamy być gotowi do walki za dwa tygodnie – powiedział Grzegorz Gierek, wiceprezes Orła.