Podopieczne trener Lucyny Zygmunt przed wyjazdem do Lublina zapowiadały, że jadą się po prostu dobrze zaprezentować. Niestety, przegrana różnicą aż 14 „oczek” daje do myślenia. We wrześniu ubiegłego roku w starciu obu drużyn Selgros też był lepszy, ale tylko o pięć bramek.
Przyjezdne zaczęły obiecująco. W 3 min z dystansu celnie przymierzyła Marta Rosińska. Lublinianki ocknęły się kilka sekund później. Małgorzata Rola rozpoczęła istny festiwal strzelecki. Po pięciu minutach było 3:1, a po 11 już 8:4. Sądeczanki, mimo powiększającej się straty, nie poddawały się. W 29 min po bramce Agnieszki Leśniak było tylko 14:12 dla MKS. W drugiej części przewaga miejscowych nie podlegała jednak dyskusji.
MKS Selgros Lublin – Olimpia-Beskid Nowy Sącz 34:20 (15:12)
Selgros: Gawlik 1, Januchta – Migdaliowa 5, Niedźwiedź 4, Drabik 4, Rola 4, Kowalska 3, Gęga 3, Nocuń 3, Rosiak 2, Matuszczyk 1, Repelewska 1, Kozimur, Skrzyniarz 1, Charzyńska 1, Uzar 1.
Olimpia: Sach, Szczurek – Leśniak 7, Rosińska 7, Smbatian 4, Pożoga 1, Szabo 1, Choromańska, Luberecka, Dzidek, Wielocha, Nosal.