Rocznik 1991, wychowanek Unii. Z zastrzeżeniem: odszedł z „Jaskółek” jako młody chłopak, wrócił jako dojrzały piłkarz w 2015 roku.
- Ja chodziłem do szkoły piłkarskiej w Mościcach. Później wybrałem Technikum Mechaniczne, to było nie po drodze. Grałem w klasie B, w klasie A, w okręgówce, w IV lidze, tak po kolei – opowiada Biały. - Kiedy byłem w Wolanii Wola Rzędzińska, zainteresowała się mną Unia. Nie było problemu, żebym się do niej przeniósł, bo treningi są po godzinie 15.
Innymi słowy: po godzinach pracy. Bo Artur Biały ma też niepiłkarskie życie zawodowe. - Od razu po technikum zacząłem pracować w Azotach – mówi pracownik Grupy Azoty Automatyka.
Po powrocie do Unii miał świetny sezon 2015/2016 w III lidze, zdobył wówczas 18 bramek. Kiedy później „Jaskółki” znalazły się w IV lidze, na tym szczeblu został królem strzelców – z 33 golami w sezonie 2020/2021 (rekordowe było spotkanie z Rylovią, w którym zaliczył pięć trafień). A ile bramek zdobył w sumie dla „Jaskółek” w seniorskiej karierze?
- No właśnie, niedawno po meczu w Radzyniu Podlaskim wskoczyłem na trzecie miejsce w historii strzelców Unii Tarnów. Teraz mam 132 bramki, zdobyte w 242 meczach – mówi. Legendarnego Krzysztofa Paleja, który strzelił dla Unii 213 goli, prześcignąć będzie trudno, ale awans w tym rankingu widać na horyzoncie… - Drugie miejsce, jak napisał mi kolega zajmujący się historią Unii, to 141 bramek – wyjaśnia Artur Biały.
Zdarzały się okresy, kiedy nie grał jako środkowy napastnik, nawet w tym sezonie występował na pozycji numer 10. Wiosną znów jest „dziewiątką”. Rundę zaczął bez gola w meczu z Sokołem Sieniawa, ale potem przyszła seria: gol z rzutu karnego w meczu z Orlętami, następnie dwie bramki (w tym jedną z karnego) wbił Stali Stalowa Wola, a udany marzec zamknął trafieniem w spotkaniu z Lublinianką.

- Czy występ ze Stalą był najbardziej udanym? Myślę, że tak. Wiadomo – mocny rywal, wicelider, fajny mecz, chociaż szkoda dwóch punktów, strata gola w 90 minucie zawsze boli. W Stalowej Woli miałem jeszcze jedną sytuację, ale bramkarz obronił. Z kolei w ostatnim meczu mogłem mieć nawet trzy bramki, na początku nie chciało wpaść, w końcu wpadło – komentuje 32-letni piłkarz.
Jakiś bramkowy cel na tę rundę? - Szczerze mówiąc, to nie mam. Różnie to jest, jak się na coś człowiek nastawi… Po prostu, chcę strzelić najwięcej bramek i spokojnie utrzymać się z Unią w lidze – mówi Artur Biały.
W rankingu Piłkarskie Orły każdy gol strzelony w III lidze wyceniany jest na 1 punkt. Bramka w ekstraklasie - 2 pkt, w I lidze - 1,75, w II lidze - 1,5, w IV lidze - 0,625 pkt. Napastnik "Jaskółek" ze swoimi czterema punktami za cztery gole zajął w klasyfikacji za marzec 2. miejsce.
