Sandecja przegrała dwa ostatnie spotkania i chce wreszcie wrócić na właściwe tory. Biało-czarni, przed tą serią, notowali już przecież passę 6 kolejnych meczów bez porażki. Po przegranej na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 0:2, przyszła porażka na własnym boisku z liderem Arką Gdynia 0:1.
- Mecz był zacięty, mieliśmy swoje okazje, ale brakowało nam szczęścia - mówił wówczas Bartłomiej Dudzic. - Absolutnie nie jesteśmy w żadnym kryzysie. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Do Kluczborka jedziemy po punkty - zapowiada 27-letni pomocnik.
Sądeczanie cały czas walczą o utrzymanie. Począwszy od meczu z MKS Kluczbork, rozpoczynają dwutygodniowy maraton 4 meczów.
- Wówczas powinno już wyjaśnić się, kto zapewni sobie utrzymanie w lidze, a kto będzie musiał w dalszym ciągu nerwowo walczyć o byt - zauważa były piłkarz Cracovii.
Jesienią w starciu obydwu drużyn górą był MKS Kluczbork, który w Nowym Sączu pokonał Sandecję 2:1. Gola dla miejscowych w 14 min zdobył Bartłomiej Kasprzak, dla gości trafiali Michał Kojder (4 min) oraz były piłkarz sądeczan Maciej Kowalczyk (27). 39-letni snajper zdobył w tym sezonie 5 goli i jest najskuteczniejszym strzelcem swojego zespołu. Ostatni raz ukłuł pod koniec marca w potyczce ze wspomnianym Zagłębiem Sosnowiec.