- Tutaj mam swój dom rodzinny i powroty do Kielc są zawsze przyjemne - mówił po meczu popularny „Malar”. -Sportowo ten przyjazd do Kielc nie był udany. Przegraliśmy 0:3. Na początku ten mecz mocno nam się skomplikował. Przez ponad 80 minut graliśmy w dziesiątkę. Korona to wykorzystała, zwłaszcza w końcówce - powiedział Piotr Malarczyk. - Czerwona kartka pokrzyżowała nam plany, ale nie chciałbym mówić, że była to kluczowa decyzja - dodał.
Piotr Malarczyk: - Chętnie wracam, tutaj mam rodzinny dom (WIDEO)
/dor/

Piotr Malarczyk wrócił na Kolporter Arenę, ale tym razem nie zagrał.
Mecz Korony Kielce z Cracovia oglądał Piotr Malarczyk, wychowanek Korony, obecnie obrońca Cracovii. W Kielcach nie mógł jednak zagrać w niedzielę w meczu Lotto Ekstraklasy ze względu na uraz.
Podaj powód zgłoszenia
S
Malar nie ściemniaj, wcześniej czy później i tak wrócisz do KORONKI!