Piotr Rocki nie żyje. Były piłkarz Odry Wodzisław, Dyskobolii Grodzisk i Legii Warszawa miał 46 lat

Jak poinformował pod koniec poprzedniego tygodnia serwis "Weszło", Piotr Rocki trafił do szpitala w ciężkim stanie. Jego rodzina prosiła o wsparcie duchowe czy trzymanie kciuków. Byłemu piłkarzowi pękł tętniak i został wprowadzony w śpiączkę farmokologiczną. W nocy z poniedziałku na wtorek o jego śmierci poinformował starszy syn Denis.

"Niestety tata przegrał swój ostatni mecz dziękuje wszystkim za słowa wsparcie w imieniu rodziny. Tato Kocham Cię" - napisał na Twitterze.

Rocki był wychowankiem Poloneza Warszawa. Seniorską karierę rozpoczął w Polonii Warszawa. Później grał w Hetmanie Zamość, Górniku Zabrze, Odrze Wodzisław Śląski, Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, Legii Warszawa, Podbeskidziu Bielsko-Biała, GKS Tychy, Kolejarzu Stróże, Polonii Bytom i Ruchu Radzionków, gdzie w 2017 r. zakończył karierę. Na poziomie ekstraklasy były napastnik lub skrzydłowy rozegrał blisko 300 spotkań, zdobywając w nich 44 bramki.

Największe sukcesy odniósł z Dyskobolią, z którą grał w Pucharze UEFA (dziś Liga Europy). W sezonie 2006/07 zdobył z drużyną Puchar Polski oraz Puchar Ligi. Rok później powtórzył sukces w tych ostatnich rozgrywkach. Z kolei w 2008/09 sięgnął z Legią po Superpuchar Polski.

Urodzony 11 stycznia 1974 r. Rocki słynął z waleczności i nieustępliwości. Polskiej piłce nadawał kolorytu także poprzez wyjątkowe celebracje po strzelonych golach.

W mediach społecznościowych Rockiego pożegnał były Wojciech Kowalczyk, a także ostatni klub w karierze, Ruch Radzionków.

"Chodziliśmy do tej samej szkoły, graliśmy w Polonezie i pochodzimy z Bródna. Nigdy nie zapomnę twoich cieszynek po golach i młodości na osiedlu i marzeniu o zagraniu w Legii. Zagrałeś, bo chciałeś. Takim cię Roki zapamiętam" - napisał wicemistrz olimpijski z Barcelony (1992).

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]