Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr się nie poddał, dziś to mistrz!

Katarzyna Janiszewska
Piotr nie chce się czuć jak rozgotowany makaron. No bo kto by chciał? A poza tym lubi rywalizację, nigdy się nie poddaje, przełamuje swoje ograniczenia. Jakby wszystko zsumować, to na każdym treningu przerzuca jakieś 11 ton żelaza. I nie ma: świątek, piątek czy niedziela, upał, czy deszcz.

- Czasem mam lenia, nie chce mi się iść na siłownię - przyznaje 39-letni Piotr Szymeczek. - Popatrzę sobie wtedy na jakiegoś kulturystę w gazetce sportowej, jak jest świetnie zbudowany. I mówię: a dobra, idę.

Tak miało być
Od małego ma problemy z nogami. Przeszedł dziecięce porażenie mózgowe. Ośrodki rehabilitacyjne, sanatoria - to była jego codzienność. Ale jest zacięty, im bardziej coś mu nie wychodzi, tym bardziej się stara. Miał 16 lat, kiedy pierwszy raz poszedł na siłownię. Wiedział już co i jak, nie był zielony. - Jasne, przykro mi, że nie mogę na przykład jeździć na rowerze - przyznaje. - Ale nie mam pretensji do losu. Tak widocznie miało być i koniec.

Z wykształcenia jest fotografem. Chciał nawet otworzyć swój zakład fotograficzny. Ale maszyny są bardzo drogie. Nie wyszło. Otworzył więc z rodzicami siłownię.

W Krakowie, na Prokocimiu, przy ul. Jerzmanowskiego, w budynku szkoły są dwie salki treningowe. To nie jeden z tych nowych, wymuskanych klubów. Rano przychodzi mama Piotra, po południu zmieniają się. Piotr doradza, instruuje, trenuje.

Medalista
Zawsze dużo wyciskał na klatę. Ale myślał, że wszyscy tak mają. Aż tu pewnego razu przyszło zaproszenie na amatorskie zawody w podnoszeniu sztangi w Niepołomicach. Pomyślał, że spróbuje. No i wygrał. Sędziował Jerzy Furmanek. Piotrek bardzo mu się spodobał. Zaproponował chłopakowi udział w zawodach integracyjnych w Tarnowskich Górach. Profesjonalnych.

- W amatorskich podnosisz, opuszczasz jak chcesz - mówi Piotrek. - A tu są zasady, wszystko się robi na komendę.

Dziś Piotr jest 9-krotnym mistrzem Polski w wyciskaniu sztangi. W Korei na mistrzostwach świata był siódmy. W Grecji w 2007 r. zdobył srebrny medal. W 2008 r. wystartował w olimpiadzie w Pekinie i zajął ósme miejsce. Na puchar w Dubaju szejk wysłał mu imienne zaproszenie. W tym roku, na mistrzostwach w Rosji zdobył złoto i pobił rekord Europy i świata. I jako jedyny z całej męskiej kadry przywiózł medal do Polski.

- To mój największy sukces, zwieńczenie 10 lat pracy mojej i trenerów. Jak zagrali Mazurka, to się łezka w oku zakręciła.

Nie ma Startu
We wszystkich miastach są kluby dla niepełnosprawnych "Start", w których mogą trenować różne dyscypliny sportu. W Krakowie takiego nie ma. Piotrek reprezentuje "Start" Tarnów. - W latach 90. zawieszono działalność klubu, choć oficjalnie i formalnie nigdy go nie zamknięto - mówi Bogusław Dąsal, pełnomocnik prezydenta ds. osób niepełnosprawnych. - Dziś nie da się go już reaktywować. To zła sytuacja.

Z Piotrem poznali się przy okazji otwierania siłowni, Dąsal zaangażował się w pomoc przy szukaniu odpowiedniego miejsca. I bardzo się zaprzyjaźnili. Pełnomocnik śledzi sportową karierę Piotra, jego wyjazdy, zdobyte puchary.

Z Magdą poznali się na zawodach. Ona też trenuje. O Piotrku mówi, że patrzy na świat przez różowe okulary. Jest optymistą, stara się nie dołować, bo stres jest zabójczy.

Na Chińskim Murze
Piotr: - Uzupełniamy się i wiele rzeczy pokonujemy razem. Ona ma gorzej, bo jeździ na wózku. Wiele osób uważa, że tacy ludzie do niczego się już nie nadają. Walczę z tym, bo to nieprawda.

Jeździ po całym świecie. Jak byli w Pekinie, wszyscy szli zobaczyć Chiński Mur. Piotruś,nie idź z nami - mówią - nie dasz rady.

Wkurzył się.
- Myślę sobie: a co tam, wyjdę pomalutku - opowiada. - Nogi będą boleć, trudno, ale co zobaczę to moje. Widok zapierał dech w piersiach. Trener jak mnie zobaczył, pyta: co ty tutaj robisz? To samo, co ty - mówię. Nie wszyscy mogą podróżować. A mnie sport daje taką możliwość. Jestem w elicie najlepszych sportowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska