"Za mogiłą" w Piwnicznej skrywa tajemnice
Kilka osób, które wybrało się na grzyby na górę Kicarz poinformowało pracowników Informacji Turystycznej w Piwnicznej o bardzo tajemniczym znalezisku w głębi lasu. Mowa o trzech głazach, na których wyryto inicjały. Największy z nich wygląda jak mogiła, bowiem znajduje się na nim: Ś+P D.O.M. oraz JOST.ST. Na kolejnym, ale niewielkim znajdującym się tuż za nim widnieją ledwo dostrzegalne inicjały "M.W.", a na trzecim pod znakiem krzyża litery "J.L.
Tajemnicze głazy zostały tam postawione wiele lat temu. W częściowym rozszyfrowaniu zagadki pomógł przewodnik górski oraz archeolog, który to miejsce opisał w jednym ze swoich artykułów.
- Nie wiadomo w jakich okolicznościach powstały, ani kim były osoby oznaczone na kamieniach, dlaczego krzyż jest umieszczony tylko na dwóch z trzech kamieni? Czy osoby te tutaj spoczywają, czy może jest to miejsce pamięci jakiegoś tragicznego wydarzenia? -pytają pracownicy.
Udało się ustalić, że kamienie te były w świadomości mieszkańców już dawno temu, bo miejsce tuż nad nimi nazwane zostało "Za mogiłą" i tak też jest opisywane na mapach. Teraz pracownicy chcieliby tematem zainteresować archeologów, oraz Nadleśnictwo Piwniczna- Zdrój, aby zabezpieczyć to miejsce do dalszych badań. Jedna z teorii zakłada, że może jest to miejsce pochówku, bo faktycznie wydarzyła się tam bitwa konfederatów barskich, o której często w Piwnicznej się mówi.
- Prawdopodobnie tych kamieni jest więcej, chcemy to sprawdzić. Prosimy o to, żeby tam ludzie teraz nie chodzili, bo chcemy to odpowiednio zabezpieczyć i zbadać - mówi "Gazecie Krakowskiej" Justyna Deryng z Informacji Turystycznej w Piwnicznej.
Aleja zakochanych w Piwnicznej
Piwniczna kryje jeszcze wiele tajemnic i co jakiś czas je ujawnia. Kolejnym ciekawym głazem jest Pomnik Grunwald 1910 przy ul. Daszyńskiego. Wykonali go gimnazjaliści pod okiem zaborców. Ścieżka różniła się znacząco od tego, co jest obecnie, można to zobaczyć na archiwalnych zdjęciach.

- Kilka lat temu kupiła malutkie zdjęcie, takie legitymacyjne i ono było podpisane 1936 - Grunwald aleja zakochanych. Okazało się, że jak idzie się wyżej stromym wąwozem można dojść do wyjątkowego głazu, jest tam alejka i kamień z wykutym napisem dla dziewczyny z 1916 roku przez Teofila Pasiuta -"Dla Katarzyny Leśniakównej na wieczną pamiątkę". Udało mi się odszukać, że Teofil był legionistą został ranny i tutaj w Piwnicznej miał dziewczynę - dodaje Deryng.

Okazało się, że jest jeszcze jeden taki kamień, który znajduje się na drodze w Piwnicznej w kierunku Majerza. Na parkingu wzdłuż siatek, które zabezpieczają skały, przy samym końcu jest napis na głazie z 1913 roku, wykuty na piątkę inżynierów i budowniczych drogi do Łomnicy.
- Dzięki krewnemu udało się nam dowiedzieć, że wykonał to pan Jeżowski, student ASP. Było to tak ważne wydarzenie, że ta droga powstała, że postanowił ich uwiecznić. Jest takich kamieni sporo, mieszkańcy też nas informują, że głazy są też w innych miejscach z jakimiś dziwnymi znakami, więc tak powoli zaczynamy je sprawdzać, szukać - mówi Justyna Deryng.
Ile jeszcze takich zagadek skrywa Piwniczna? Tego jeszcze nie wiadomo, ale co jakiś czas mieszkańcy odkrywają kolejne ciekawe głazy, których historię próbują ustalić pracownicy informacji turystycznej.
- Sądeckie królowe Instagrama. Są młode i robią karierę
- Top krótkich wyjazdów godzinę od Nowego Sącza
- Czy prace na stadionie Sandecji są prowadzone bez pozwolenia? Nadzór bada sprawę
- Michał Szczygieł o tym, co wyzwala w nim adrenalinę
- W lasach Beskidu Wyspowego pojawiają się pierwsze grzyby
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska
Pierwszy raz w historii zmieniono kurs planetoidy
