FLESZ - Dzieci umierają przez Putina!

Do 17.03.2022 roku w całej Polsce strażacy interweniowali 9635 razy przy pożarach traw i nieużytków rolnych. Niestety, w pożarach odnotowano trzy ofiary śmiertelne oraz 22 osoby ranne. W sobotę (19 marca) w Zaczarniu (gmina Lisia Góra) ktoś podpalił teren w pobliżu drogi technicznej przy autostradzie. Z ogniem walczyło trzy zastępy straży pożarnej. Podczas akcji gaśniczej odnaleziono zwłoki.
- Trawy są teraz bardzo przesuszone, więc niewiele potrzeba, aby trawy pożar się rozprzestrzenił. Sprzyja temu wiatr - mówi Dominik Machał, rzecznik prasowy brzeskiej komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzesku.
"Plaga, po prostu plaga‼️ Tylko nie wiem do końca czego...Głupoty? Niewiedzy? Bezmyślności?" - napisał ostatnio na Facebooku wójt gminy Lipnica Murowana Tomasz Gromala. "Królują zabobony, "no trzeba wypalać", czy to raczej "rozrywka" z racji głośno wyjących syren i jeżdżących co rusz wozów strażackich - amatorów takiej formy samozadowolenia też znamy! Czy opamiętanie przyjdzie dopiero gdy ktoś zginie, lub spłonie czyjś dobytek?? Opamiętajmy się teraz i nie kryjmy sprawców, bo to też lokalny problem! Tajemnica poliszynela..." - zaapelował.
Mogą nie zdążyć do poważniejszych interwencji
Tak duża liczba interwencji, związanych z wypalanymi trawami, może spowodować, że strażacy nie dojadą do osób potrzebujących pomocy w innych, znacznie poważniejszych przypadkach. Każdy tego typu wyjazd to również niepotrzebny wydatek chociażby na paliwo do wozów strażackich.
- Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym - ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza - wylicza mł. bryg. Sebastian Woźniak, rzecznik komendanta wojewódzkiego PSP w Krakowie.
Przypomina, że wraz z pożarami traw, do atmosfery przedostaje się wiele trujących związków chemicznych. - Wypalanie traw jest również przyczyną wielu pożarów, które niejednokrotnie prowadzą niestety także do wypadków śmiertelnych. Rocznie w tego rodzaju zdarzeniach śmierć ponosi kilkanaście osób.
Podpalacze traw muszą liczyć się z konsekwencjami karnymi
Osoby decydujące się na wypalanie traw muszą liczyć się z konsekwencjami karnymi. Ustawa o ochronie przyrody mówi: „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów” i dalej: „Kto (...) wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary... - podlega karze aresztu albo grzywny”. Wypalania traw zabrania również ustawa o lasach.
Za wspomniane wykroczenia grożą surowe sankcje: kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynosić od 5 tys. do 20 tys. zł. Jeżeli jednak ogień rozprzestrzeni się na większą skalę i dojdzie do zniszczenia mienia wielkich rozmiarów lub sprowadzone zostanie zagrożenie życia lub zdrowia, wtedy sprawca podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
- Bochnia. Sąd uznał wójta gminy Rzezawa winnym przekroczenia uprawnień
- Nieporadnik narciarski. Małopolska stacja pokazuje, jak nie korzystać z wyciągu
- Ważą się losy szkoły muzycznej w Sobolowie. Jest uchwała o zamiarze jej likwidacji
- Bochnia. Jak zostaną nazwane dwa ronda i ulica w ramach łącznika z A4?
- Czesław K. zostanie wydany Polsce? Prokuratura chce postawić mu zarzuty