W Muzeum Archeologicznym trwa remont, dzięki któremu zwiedzający m.in. nie będą musieli przeciskać się wąskimi schodkami na wystawy eksponowane przy ul. Senackiej 3. Zgodnie z projektem przebudowy budynku tuż obok dawnego wejścia, na tzw. dziedzińcu straceń powstanie nowe wejście główne, którym dostaną się do muzeum także osoby ze szczególnymi potrzebami.
W trakcie badań w tym obszarze kilka tygodni temu odnaleziono pozostałości po kryptach i fragmenty przemieszanych szkieletów, które nie znajdowały się w trumnach w porządku anatomicznym, a także wiele ćwieków z trumien. Gdy archeolodzy zeszli głębiej, natrafili na kolejny szkielet.
- To siedemnasto- lub osiemnastowieczny pochówek z zachowaną trumną. Na pewno zaszło tu jakieś zaburzenie sytuacji, ponieważ w trumnie znalazła się dodatkowa kość – trzecia noga. Najprawdopodobniej spadła z innej trumny – wyjaśnia Jacek Górski.
Jednak najważniejszym znaleziskiem odkrytym podczas prac modernizacyjnych są mury średniowiecznych budowli.
"Jak na miejsce o takiej historii nie mogło obejść się bez niespodzianek. Pod posadzką dziedzińca straceń odkryto fragment nieznanej budowli (czyżby pozostałość średniowiecznych łaźni?), relikty kościoła św. Michała wzniesionego tu w XVII w., schody prowadzące do krypty (prawdopodobnie XVII/XVIII w.) oraz szkielety ludzkie (prawdopodobnie z XVII w.) oraz pozostałości paleniska" - wylicza Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa.
- Ze względu na średniowieczne mury projektanci będą zmieniać koncepcję dotyczącą windy. Musimy rozwiązać tę kwestię tak, że jedna winda – zewnętrzna - będzie wywozić zwiedzających na pierwszy poziom, a dopiero tam możliwe będzie zamontowanie windy wewnątrz budynku – nie da się rozwiązać tego inaczej ze względu na zabytkową substancję – zapowiada dyrektor Muzeum Archeologicznego.
Muzeum zapowiada też, że wyeksponuje odkrycie. Zwiedzający zobaczą zarówno zarysy krypt dawnego kościoła św. Michała i św. Józefa wzniesionego w XVII w. na terenie zespołu klasztornego karmelitów bosych, jak i starszych murów.
Zdaniem Jacka Górskiego, najciekawszym odkryciem są łuki, znajdujące się pod podłogą kościoła św. Michała i św. Józefa oraz jedenaście schodów prowadzących do krypty (być może jest jeszcze kolejny schodek, który ujawnią prace). W przyszłości te elementy architektury dawnego kościoła będą wyeksponowane w muzeum.
Także szkielet, który najpierw przejdzie badania archeologiczne, w jakiejś formie będzie można zobaczyć. Najprawdopodobniej na fotografii odzwierciedlającej znalezisko.
- Chcemy przeprojektować zamysł klatki schodowej tak, by jak najmniej ingerować w to, co zostało odkryte. W przyszłości będzie tu rodzaj skansenu archeologicznego. Cały projekt modernizacji budynku jest tak ukierunkowany, żeby pokazać miejsce ze wszystkimi nawarstwieniami historycznymi: więzieniem, klasztorem i muzeum – dodaje Marek Golonka, zastępca dyrektora ds. administracji i inwestycji.
Prowadzona obecnie na terenie Muzeum Archeologicznego inwestycja o nazwie "Dawny klasztor - byłe więzienie - nowoczesne Muzeum", ma kosztować 13,5 mln zł. Środki pochodzą z funduszy województwa małopolskiego i Społecznego Komitetu Ochrony Zabytków Krakowa. Muzeum zamierza pozyskać także środki finansowe z programu FEnIKS - Fundusze Europejskich na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko.