FLESZ - Czym jest długi COVID-19?
Jak można sprawdzić w systemie rezerwacyjnym PLL Lot, ostatni samolot z Krakowa do Chicago wyleci jutro, czyli we wtorek 20 października. Późniejsze połączenia zostały wykasowane, a osoby, które zdążyły kupić na nie bilety, mają oferowany zwrot pieniędzy lub połączenie z przesiadką w Warszawie.
PLL LOT nie podaje, czy połącznie z Krakowa do Ameryki jest wykasowane na stałe, czy wróci gdy uspokoi się sytuacja epidemiologiczna, nie wiadomo również, czy USA zniesie zakaz wjazdu na swój teren dla osób nieposiadających obywatelstwa Stanów Zjednoczonych.
To już kolejna sytuacja, gdy mieszkańcy Małopolski tracą połączenie z Krakowa do USA. W 2010 roku też wykasowano to połączenie. Wielu górali z Podhala, którzy mają domy i w Polsce, i w Chicago mocno na to utyskiwało. Musieli oni bowiem latać z przesiadką w Warszawie (co wydłużało całą podróż) lub korzystać z oferty przewoźników niemieckich. To jednak było niewygodne zwłaszcza dla starszych osób, które nie operują dobrze językami obcymi.
- A przecież nawet i teraz w trakcie pandemii wielu "Amerykanów" przyleciało na lato na Podhale i powoli szykowało się do powrotu do USA na zimę - mówi Jan Ślusarczyk, mieszkaniec Koniówki. - Takich ludzi, którzy posiadają amerykańskie i polskie obywatelstwa, są już na emeryturze i prowadzą życie w obu krajach, jest sporo. Teraz, gdy kasują loty do Krakowa, to mocno komplikuje im życie. Kolejny zresztą raz.
Co ciekawe, jeszcze rok temu o tej samej porze wydawało się, że mieszkańcy Małopolski będą mieli aż nadmiar możliwości bezpośrednich lotów do Ameryki. Bezpośrednie loty z Krakowa do Chicago oprócz LOTu zapowiadały też amerykańskie linie American Airlines. Sam LOT mówił też o utworzeniu połączenia Kraków - Nowy Jork.
Podróże za granicę KORONAWIRUS. Wyjazdy zagraniczne - gdzie ...
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
