Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po pięciu latach zespół Rylovii wraca do IV ligi

Piotr Pietras
Zespół Rylovii po pięciu latach wraca do IV ligi małopolskiej
Zespół Rylovii po pięciu latach wraca do IV ligi małopolskiej Archiwum klubowe
Podczas zebrania prezesów wojewódzkich Związków Piłki Nożnej zapadła decyzja o zakończeniu rywalizacji w tym sezonie w rozgrywkach IV ligi, klasach niższych oraz rozgrywkach młodzieżowych. Drużyny zajmujące miejsca premiowane awansem uzyskają awans do wyższej klasy rozgrywkowej, natomiast po sezonie 2019/2020 nie będzie spadków do niższych lig.

Z naszego regionu awans do grupy wschodniej IV ligi małopolskiej zapewnił sobie zespół Rylovii, który od wielu lat wspierany jest przez Zakład Przetwórstwa Mięsnego Chabura. W tym sezonie rylowianie zdecydowanie wygrali rywalizację w brzeskiej klasie okręgowej. Przypomnijmy, że drużyna z Rylowej, wracająca do IV ligi po pięciu latach przerwy, już rok temu stanęła przed szansą awansu, ale wtedy kierownictwo klubu zrezygnowało z tej szansy.

– Rok temu zakończyliśmy rozgrywki na drugim miejscu, a szansę na awans otrzymaliśmy po rezygnacji pierwszej w tabeli Olimpii Kąty. Uznaliśmy wtedy, że byłby to awans „kuchennymi drzwiami” nie dający sportowej satysfakcji i dlatego z niego zrezygnowaliśmy. W tym sezonie chcieliśmy wywalczyć promocję w sportowej rywalizacji i w pełni nam się to udało – podkreśla prezes Rylovii Tomasz Chabura.

W tym sezonie zespół Rylovii rzeczywiście nie miał sobie równych i po rundzie jesiennej, po której rozgrywki zostały zakończone, wyraźnie wyprzedził drugą w tabeli drużynę Strażaka Mokrzyska.

– Od początku rozgrywek byliśmy mocno zmotywowani i za cel stawialiśmy sobie wygranie rywalizacji w brzeskiej klasie okręgowej – podkreśla trener Rylovii Piotr Stawarz. – W trakcie całej rundy jesiennej zaliczyliśmy tylko jedna „wpadkę”. Mam tu na myśli porażkę 0:1 w meczu wyjazdowym z Naprzodem Sobolów. Mimo, że przegraliśmy ten mecz tracąc gola w końcówce byłem zadowolony z postawy zespołu, bo graliśmy naprawdę dobrze. Cała runda była dla nas bardzo udana, natomiast największymi atutami zespołu były stabilizacja kadrowa i zgrany kolektyw. Nie brakowało nam także pewności siebie, dlatego w pełni zasłużyliśmy na ten awans – uważa szkoleniowiec Rylovii.

Przy awansach i braku spadków do niższych klas rozgrywkowych w edycji 2019/20, w nadchodzącym sezonie grupa wschodnia IV ligi małopolskiej może liczyć aż 21 drużyn. Dla wielu zespołów rywalizacja w takiej formule może być sporym wyzwaniem.
– Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić, że na tym poziomie rozgrywek zespół w jednej rundzie miałby rozegrać aż 20 meczów – uważa Chabura. – Nie ukrywam, że bardzo obawiamy się takiego rozwiązania, ale póki co cierpliwie czekamy na decyzje Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Jesteśmy gotowi na grę w wyższej lidze zarówno pod względem sportowym jak i organizacyjnym. W nadchodzącym sezonie liczyliśmy na wsparcie nowego, mocnego sponsora lecz ze względu na epidemię koronawirusa temat raczej upadnie. Możemy jednak liczyć na pomoc ze strony Urzędu Gminy Szczurowa – podkreśla prezes Rylovii, który ma pewne obawy czy obiekt w Rylowej spełni wymagania licencyjne na grę w IV lidze.

– Bardzo dobrze znam stadion w Rylowej i uważam, że nie będzie żadnych problemów formalnych, by obiekt ten został dopuszczony do rozgrywania meczów czwartoligowych – uspokaja Andrzej Maślanka, odpowiedzialny za odbiór boisk w regionie brzeskim.

IV liga, jesień 2012: Grybovia - Rylovia

PIŁKARSKIE ARCHIWUM. IV liga: Grybovia - Rylovia (jesień 201...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska