Władze powiatu podpisały umowę na realizację zadania i przekazały plac budowy. Uczniowie i nauczyciele całe lata z niecierpliwie czekali na halę. Samorządowcy podejmowali próby budowy kilka razy, powstawały koncepcje, były plany, ale hali sportowej nie było.
Teraz rozstrzygnięto kolejny przetarg; wygrała spółka z Wrocławia, która zaoferowała budowę wielofunkcyjnego boiska z balonem za 1 mln 690 tys. zł.
- Na to zadanie pozyskaliśmy dofinansowanie z Ministerstwo Sportu i Turystyki z programu „Sportowa Polska - program rozwoju lokalnej infrastruktury sportowej” w wysokości 283 tys. 470 zł - mówi Wojciech Pałka, starosta krakowski.
Prace muszą rozpocząć się w tym roku, bo, jak zaznacza starosta, część pieniędzy na ten obiekt ma być wydana w tym roku. Zaplanowano, że do grudnia zostaną wykonane prace za 485 tys. zł. A ponad 1,2 mln zł będzie zapłacone w przyszłym roku.
Planowane jest boisko ze stałą konstrukcją, dlatego zakres robót wymaga wylania fundamentów, montażu konstrukcji stalowej oraz powłoki PCV i wykonania nawierzchni boiska. Wraz z tym obiektem balonowym przewidziano zaplecze kontenerowe, z szatniami i sanitariatami oraz kantorkiem dla nauczyciela.
Obiekt ma być połączony przewiązką ze szkołą. Hala zostanie wyposażona w sprzęt, powstaną przy niej chodniki i parkingi, instalacje wodociągowe, kanalizacyjne, gazowe.
Mimo, że było kilka nieudanych prób budowy obiektu sportowego, to Paweł Sikora, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Giebułtowie liczy, że w przyszłym roku uczniowie rozpoczną tu zajęcia sportowe.
- Jestem przekonany, że inwestycja się powiedzie. Wykonawca przy odbieraniu placu budowy obiecał, że rozpocznie prace za dwa, trzy tygodnie - mówi.
Ta hala balonowa, ogrzewana zimą, z otwieranymi bokami, latem znacznie poprawi sytuację szkoły, która obecnie traci na wizerunku, gdy przy rekrutacji uczniowie pytają o zaplecze sportowe.
- Obecnie mamy siłownię zewnętrzną i niewielką siłownię w szkole, która jest w remoncie - zaznacza dyrektor. Podkreśla, że szkoła chce współpracować z budowanym w sąsiedztwie centrum sportowym, gdzie powstają obiekty od gry w tenisa, badmintona i squasha.
Firmie budującej ten ośrodek przed kilku laty powiat sprzedał teren z boiskiem należącym do giebułtowskiej szkoły i dotychczas nie wybudował obiektu sportowego dla uczniów. A władze powiatu już w poprzednich kadencjach obiecywały uczniom nową halę. W 2013 r. budowa miała ruszać, ale nic z tego nie wyszło. Za to w innych placówkach powiatowych obiekty sportowe powstawały.
W Giebułtowie w ubiegłym roku też podpisano umowę na realizację boiska z balonem, ale wykonawca uznał, że wycenił ją za tanio i zrezygnował.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
