Czytaj także:
Teraz podróż koleją ma być szybsza, wygodniejsza i cichsza niż przed modernizacją szlaku. Przejazd pociągiem z Nowego Sącza do Krakowa może skrócić się nawet o kilkadziesiąt minut. - Po zakończeniu prac zostanie zlikwidowanych aż 14 ograniczeń prędkości wprowadzonych wcześniej ze względu na zły stan torów - wyjaśnia Włodzimierz Zembol, dyrektor spółki PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Nowym Sączu.
Powstały między innymi nowe przejazdy, rozjazdy i systemy bezpieczeństwa ruchu oraz stabilne nawierzchnie na przejazdach i dwóch mostach kolejowych. W Tuchowie utworzono lokalne centrum sterowania ruchem pociągów. To wszystko umożliwi niezakłóconą jazdę składów elektrycznych.
- Wreszcie będziemy jeździć w sposób cywilizowany. Ale pociągów nie przybędzie - nadmienia dyr. Zembol.
Barbara Węgrzynek, rzeczniczka prasowa Małopolskich Przewozów Regionalnych w Krakowie, nie przewiduje w rozkładzie jazdy wielkiej rewolucji. - Wszystko wyjaśni się w najbliższy piątek - zastrzega Węgrzynek. - Było już kilka terminów oddania tego szlaku do dyspozycji przewoźników i wciąż je przesuwano. W zależności od tego, jakie parametry techniczne torów i rozjazdów wyznaczy nam zarządca PKP Polskie Linie Kolejowe, pomyślimy o skróceniu czasu jazdy pomiędzy Krakowem a Nowym Sączem i Krynicą.
Rzeczniczka Małopolskich Przewozów Regionalnych wyklucza na razie zwiększenie częstotliwości kursów pasażerskich na Sądecczyznę. - Podróżujący nie zgłaszają takiej potrzeby - wyjaśnia.
Wybierz najpopularniejszego wójta i burmistrza Małopolski! Trwa głosowanie!
Wybieramy najpiękniejszy rynek w Małopolsce! Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Wielka galeria! Zobacz archiwalne zdjęcia strojów Wisły Kraków z ostatnich stu lat!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!