FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Skontaktował się z nami jeden z krakowskich listonoszy, zapowiadając, że z grupą innych pracowników Poczty Polskie, od poniedziałku 7 września będzie pracował wolniej niż zazwyczaj. - Niestety klienci Poczty będą musieli dłużej czekać na przesyłki - przyznaje nam anonimowo mężczyzna.
Listonosz przekonuje, że decyzja o czymś na wzór strajku włoskiego ma być konsekwencją decyzji władz Poczty o obcięciu premii, które dostawali pracownicy. - Niektórzy stracili po kilkaset złotych miesięcznie - podkreśla.
Justyna Siwek, rzeczniczka Poczty Polskiej, przyznaje, że premie pracowników zostały wstrzymane, natomiast nie potwierdza informacji o proteście.
- Zarząd Poczty Polskiej, biorąc pod uwagę sytuację finansową Spółki, zdecydował o niewypłaceniu premii za sierpień. Decyzja została podjęta na podstawie Regulaminu premiowania, po zapoznaniu się z opiniami związków zawodowych. O decyzji i jej powodach pracownicy Spółki zostali poinformowani w wewnętrznej sieci intranetowej - wyjaśnia Justyna Siwek.
Mniej listów i przesyłek
Władze spółki nie ukrywają, że Poczta dotkliwie odczuła skutki pandemii. W ciągu I półrocza 2020 liczba usług listowych i przesyłek reklamowych spadły łącznie o blisko 22 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu roku ubiegłego.
- Pogorszenie sytuacji finansowej Poczty, co widać po wynikach za pierwsze półrocze, spowodował przede wszystkim znaczący spadek nadań listów. Już teraz wiadomo, że środki finansowe, które Spółka otrzymała i te, o które się ubiega w ramach przepisów tarczy antykryzysowej 4.0, pomogą w bieżącym funkcjonowaniu przedsiębiorstwa, jednak nie pokryją w pełni spadku przychodów, z którym Poczta się mierzy. Celem zarządu jest zadbanie o Pocztę i jej pracowników w dalszej perspektywie - wyjaśnia rzeczniczka spółki.
Listonosze i Poczta Polska borykają się z problemami od początku pandemii. W Krakowie mieliśmy przypadki listonoszy z koronawirusem, niektóre placówki trzeba było czasowo zamykać i w całości dezynfekować. Jak zapewnia Poczta, w spółce wprowadzono środki bezpieczeństwa dla pracowników i klientów. Cały czas pracują też dwa zespoły – zespół ds. monitorowania zagrożenia koronawirusem oraz zespół ds. minimalizowania negatywnych skutków finansowych pandemii COVID-19.
Premie roczne mają być
- Trudno jest obecnie przewidywać, jakie wolumeny przesyłek będą nadawane przez klientów w drugim półroczu 2020. Poczta musi liczyć się z tym, że nawet powrót do normalnej działalności urzędów i firm nie przywróci zakładanego poziomu nadawanych przesyłek. Zarząd będzie na bieżąco reagował na sytuację i informował partnerów społecznych oraz pracowników o podejmowanych działaniach - zaznacza Justyna Siwek.
Co braku premii dla pracowników za sierpień, to władze spółki podkreślają, że zezwala na to regulamin premiowania, który przewiduje, iż zarząd może podjąć decyzję o niewypłaceniu premii określonych w regulaminie w przypadku zaistnienia zdarzeń, których skutkiem jest pogorszenie założonego wyniku finansowego brutto spółki.
- Decyzja o niewypłaceniu premii za sierpień nie ma wpływu na uruchomienie wypłaty premii rocznej, która zgodnie z Zakładowym Układem Zbiorowym Pracy wypłacana jest każdego roku do 15 października. W przypadku poprawy sytuacji finansowej Spółki zarząd dołoży wszelkich starań, aby zrekompensować pracownikom brak premii za sierpień - zapewnia rzeczniczka Poczty.
Przeciętna płaca w grupie listonoszy za sześć miesięcy tego roku wynosiła 3537,94 zł, w tym wypłacona premia czasowo-jakościowa i zadaniowa wyniosła średnio 261,92 zł brutto.
OŚWIADCZENIE POCZTY POLSKIEJ
"Poczta Polska oświadcza, iż przesyłki są doręczane bez żadnych zakłóceń, zgodnie z dotychczasowymi standardami. Zarówno w służbie doręczeń jak i na stanowiskach obsługi klientów w placówkach nie notujemy wzrostu absencji wśród pracowników w porównaniu z poziomem absencji z sierpnia br. Zmiany w obsłudze klientów wynikają jedynie z wprowadzenia zasad bezpieczeństwa, które mają związek z pandemią. Placówki pocztowe obsługują klientów w pełnym wymiarze, a ich godziny pracy są takie jak przed epidemią.
Decyzja Zarządu Poczty Polskiej o niewypłaceniu premii za sierpień wynikała z troski o sytuację finansową Spółki, która dotkliwie odczuła skutki biznesowe rozprzestrzeniania się koronawirusa. Decyzja została podjęta zgodnie z Regulaminem premiowania, który dopuszcza niewypłacenie premii w przypadku zaistnienia zdarzeń, których skutkiem jest pogorszenie założonego wyniku finansowego brutto Spółki. Premia za wrzesień zostanie wypłacona standardowo. W przypadku poprawy sytuacji finansowej, Zarząd dołoży wszelkich starań, aby zrekompensować pracownikom brak premii za sierpień".
- Co oni wyprawiają?? Oto Najlepsze MEMY o kierowcach! Zobaczcie
- Kolejny potwór wyciągnięty z Wisły! Ta ryba przeraża
- Oto najdziwniejsze nazwy polskich wsi. W niektóre aż trudno uwierzyć
- TOP 15 ginekologów w Krakowie wg ZnanyLekarz.pl [LISTA]
- Kraków. W końcu rozpocznie się przebudowa al. 29 Listopada! Tak będzie wyglądać
- Atrakcyjne mieszkanie na wynajem. Tak internauci kpią z ogłoszeń [MEMY]
