Nasza fotograf uchwyciła w znakomitych kadrach "z góry", że mieszkańcy Krakowa na majówkę nie wybierali wyłącznie Bagrów, Zakrzówka, Kryspinowa czy też Przylasku Rusieckiego. Chociaż na bulwarach Wisły u stóp Wawelu w niedzielę, ostatniego dnia długiego majowego wypoczynku, tłumów nie było, to wiele osób można było zobaczyć kawałeczek dalej ... Część osób zamiast spacerów, czy leniwego plażowania postawiła dzisiaj na sporty wodne, czyli kajaki. Nie zabrakło też chętnych by wybrać się na rejs statkiem po Wiśle. Trochę sportu, bliskość wody i piękne widoki. To brzmi jak idealne zakończenie majówki, a także znakomita szansa by zregenerować siły ma kolejne tygodnie pracy.
Na szczęście wbrew niepokojącym prognozom pogody, od samego rana w Krakowie świeci słońce i cały czas jest jeszcze okazja by wybrać się na spacer.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
